Reni's Rooster

Charlie

Masz tutaj kogoś - zpaytałą siadając przy wolnym stoliku.

Amy

- Mam paru znajomych. Mało ich jest, ale za to są na prawdę fajni. A Ty? - zapytała spoglądając na dziewczynę.

Charlie

Mam znajomych, przyjaciół siostre chłopaka - powiedziała z uśmiechem.
A ty nie masz nawet rodziny. Chyba ci tutaj smutno tak beż nikogo - zapytała.

Amy

- A żebyś wiedziała. Szukam chłopaka ale wszyscy tutaj tacy młodzi, za młodzi jak dla mnie. - dodała. Zaczęła bawić się łyżką.

Charlie

A tak w ogóle to ile ty masz lat - zapytała z uśmiechem.

Jane · Wysłany: Śro 20:20, 10 Mar 2010 Temat postu:

Przyszła z Martinem. Bar ogólnie służący do spotkań dla motocyklistów? Fajnie. - Fajny bar, nie?- zapytała chłopaka ukazując rząd zębów. Rozejrzała się w około. Trochę właścicieli motocyklów, ale da się przeżyć.

Martin · Wysłany: Śro 20:23, 10 Mar 2010 Temat postu:

Skinął krótko głową, wszedł do środka za Jane i rozejrzał się.
- Zdecydowanie lepsze, niż elegancka restauracja z białą różą na każdym stoliku. - pochwalił oszczędnie i ruszył do stolika pociągając ją za sobą.

Jane · Wysłany: Śro 20:25, 10 Mar 2010 Temat postu:

- Oj tak.- przytaknęła jedynie i ruszyła za nim. Usiadła przy pierwszym stoliku, jaki się nawinął. Chwyciła kartę menu i zaczęła przeglądać.- Ogólnie to co Ty chcesz zjeść?- zapytała wychylając się zza karty, spojrzała na chłopaka z uśmiechem.

Martin · Wysłany: Śro 20:26, 10 Mar 2010 Temat postu:

Usiadł przy stoliku, spojrzał na nią bez pośpiechu. Wykrzywił lekko usta.
- Powiem Ci z największą przyjemnością, jak coś sobie wybierzesz i oddasz mi kartę. - stwierdził uszczypliwie, prostując pod stolikiem długie nogi.

Jane · Wysłany: Śro 20:30, 10 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się wrednie. Sama też wyciągnęła nogi, popychając w ten sposób nogi chłopaka. Racja co racja, on jest silniejszy, więc aż tak bardzo to jej się nie udało, jak chciała. Dziewczyna śledziła wzrokiem, bardzo powoli każdą z potraw. A to frytki, pizza, kebab, frytki, pizza, kebab, frytki, pizza i kebab. - Mam problem. Nie wiem co wybrać.- stwierdziła po chwili.

Martin · Wysłany: Śro 20:32, 10 Mar 2010 Temat postu:

Uniósł lekko brwi, bez specjalnego wysiłku przesunął nogam jej krzesełko tak, że oddaliła się od stolika.
- No to rzeczywiście masz problem, nawet spory. Bo teraz moja kolej. - podniósł się, obszedł stolik i bezceremonialnie wyjął jej menu z rąk po czym spokojnie wrócił na swoje miejsce.

Jane · Wysłany: Śro 20:35, 10 Mar 2010 Temat postu:

Jane zatem przysunęła do siebie stolik. Przemeblowanie robią, a co tam, na pewno się przyda. - Normalny człowiek, by poczekał, aż ktoś skończy i się zdecyduje.- powiedziała do chłopaka.

Martin · Wysłany: Śro 20:39, 10 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszył ramionami nie patrząc na nią.
- No tak, bardzo możliwe. Więc bądź grzeczną dziewczynką i poczekaj, aż skończę. - rzucił obojętnym tonem, wzrokiem śledząc listę dań na karcie.

Jane · Wysłany: Śro 20:41, 10 Mar 2010 Temat postu:

Oparła łokcie na stole i dłońmi podparła głowę.- Nie lubię Cię.- mruknęła. Rozejrzała się po barze. Jeden pije, drugi pije, a potem na motocykl siada i jedzie. Z jednej strony dobrze by było zagadać, może by przejechała się takim motocyklem. Zawsze chciała, a nie miała okazji.