Domek niedaleko lasu.

Nate · Gość

- Nie mam zamiaru - powiedział i odpiął jej stanik który po chwil leżał na podłodze. To samo uczynił z jej majtkami. Usmiechnał się kątem ust.

Holy · Wysłany: Sob 16:21, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Cieszy mnie to. A bez ubrania wyglądasz jeszcze lepiej. - stwierdziła ze śmiechem i pocałowała go, again and again. A potem się uśmiechnęła, i ciemność nastała.

Nate · Gość

No wiec gdy nastała jasność (czyt. ranek) Chłopak obudził się i od razu spojrzał na dziewczynę. Wstał i wsunął na siebie jedynie bokserki po czym poszedł na dół.

Holy · Wysłany: Sob 16:27, 20 Mar 2010 Temat postu:

Ona z kolei obudziła się niedługo po nim, chwilkę poleżała, a potem wstała. Ubrała się w samą bieliznę i narzuciła na siebie jakiś cienki szlafrok, w końcu była we własnym domu. Poukładała te rzeczy, przy okazji ze zdziwieniem znajdując własną bluzkę w donicy z kaktusem, a potem nakarmiła swoją rybkę w innym pokoju i też zeszła, powiedzmy, że do kuchni.

Nate · Gość

Po chwili i on znalazł się w kuchni. - Dzień dobry - powiedział patrząc na nią. Musiała tak wcześnie wstac? Teraz sobie na pewno nie zapali.

Holy · Wysłany: Sob 16:41, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Dzień dobry, kocham cię. - odpowiedziała wesoło i uśmiechnęła się, jak to ona. Pocałowała Nate'a w policzek i zabrała się za robienie śniadania.

Nate · Gość

Uśmiechnął się pod nosem. - Ja ciebie też - powiedział. - Jak ci się spało? - zapytał. No nie za wiele spali, ale spali.

Holy · Wysłany: Sob 16:48, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Nie mogłam przez ciebie zasnąć. - odpowiedziała ze zwyczajnym uśmiechem i nałożyła jakieś kanapki i jajecznicę na dwa talerze, a potem położyła je na stole.
- Smacznego. - rzuciła i usiadła na jednym z krzeseł.

Nate · Gość

Usiadł na przeciwko niej. - Smacznego. - powiedział. - A co ja takiego w nocy robiłem.? - zapytał patrząc na nią.

Holy · Wysłany: Sob 16:54, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Najpierw byliśmy dość zajęci, a potem po prostu byłeś obok. - stwierdziła z wyraźnym rozbawieniem i zabrała się za jedzenie.

Nate · Gość

- No tak - powiedział z uśmeichem. Zabrał się za jedzenie. Po chwili jego talerz był pusty. Obmyślał teraz jakby tutaj sobie zapalic bez jej wiedzy.

Holy · Wysłany: Sob 17:07, 20 Mar 2010 Temat postu:

Ona też zjadła i pozmywała naczynia, a potem zastanowiła się chwilę.
- Masz jakiś plan, co będziemy robić przez cały dzień? - zwróciła się do bruneta z szerokim uśmiechem.

Nate · Gość

- Nie - odpowiedział. - powiedz mi co chcesz robić, a zrobimy to - dodał,. Wymyślanie zajęć nie było jego mocna stroną.

Holy · Wysłany: Sob 17:12, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Być z tobą, po prostu. - odpowiedziała szczerze, bo nie miała pomysłów, co konkretnie mogliby robić. Poza siedzeniem na czterech literach.

Nate · Gość

- To może robic zawsze- powiedział. - Ale są też inne ciekawe rzeczy - dodał. - Więc mów co chcesz robic.