My House

Henry

Zaczął muskać ją w szuję, zsunął z niej suknię. sam ściągnął bluzę, uśmiechnął się nikle. Pocałował ją namiętnię w usta. Wziął ją na ręcę, zaczął iść w kierunku sypialni. Położył ją na łóżku.

Isabelle · Gość

Obserwowała każdy jego ruch, gdy była na łóżku złapała za rękę Henry'ego i pocałowała namiętnie.

Henry

Położył się obok niej, zaczął deliaktnie muskać w goły brzuch. Uśmiechnął się pod nosem. Tak tęsknił za nią, wreszcie czuł jej ciepło, dotyk. zaczął iść w górę, zatrzymał się przy karku. Spojrzał w jej oczy - Kocham Cię... - wyszeptał ciepło do ucha.

Isabelle · Gość

Uśmiechnęła się czując jego usta na jej brzuchu, - Ja Ciebie też - odpowiedziała - Bardzo - dodała. Przesunęła rękę wzdłuż jego ciała i ściągnęła mu koszulkę.
//jak zniknę, to znaczy ze brat mnie wywalił xD//

Henry

Error! Brak weny xD

CENZURA

Otworzył swe oczy, przyjrzał się jej jak śpi. Dał jej bałego całusa w policzek. Wstał nie budząc jej, poszedł do kuchni. Nalał sobie coś do picia. Był okryty kocem, za oknem zaczął padać deszcz. Przyglądajac się wracającymi dziewczynami z dyskoteki zamyśił się przez chwilę.

Isabelle · Gość

heh xD
Śniła długi czas, lecz obudziła się czując ze nie ma Henry'ego obok. Rozejrzała się i wstała okrywając jakimś kocem. Znalazła go przy oknie, - co tak stoisz? - zapytała.
//pa//

Henry

- Sam nie wiem, zamyśliłem się. - mruknął obrazajac się do niej. oparł się o blat stołu. Zrobił kilka małych łyków soku. - Może głodna, coś do picia? - zapytał patrząc na nią.

Isabelle · Gość

Spojrzała na okno i zauważyła jakieś dziewczyny, spuściła wzrok i weszła do kuchni, - nie... - mruknęła i nalała sobie wody.

Henry

Przyciągnął ja do siebie - Co masz taki humorek, co moja droga? - zapytała obejmujac ją w pasie. Zrobił niewinny uśmieszek, jaki poraz pierwszy zrobił przy ich perwszym spotkaniu.

Isabelle · Gość

Uniosła do góry kąciki ust, - a nic...tak jakoś, szaro na zewnątrz - mruknęła, widząc jak pada deszcz.

Henry

Musnął ją w usta, poszedł do łazienki po drodze wziął suknie do sypialni. Zamknął na klucz drzwi od łazienki, przemył wodą swoją twarz. Obawiał się, że choroba się nawracała. Ale nie mógł dopuszczać tej myśli do siebie.

Isabelle · Gość

Spojrzała za nim, zdziwiła się ze się zamknął w łazience. Odłożyła szklankę z wodą i podeszła do drzwi, - Henry, co się dzieje? - zapytała, zaczynała się martwić.

Henry

- Nie nic, wszystko w porządku - powiedział do nie. Puścił wodę w umywalce, by nic nie słyszała. W szafce w razie nawrotu miał zaszczyki, wbił bez znuczelenia w żyłę lekarstwo. Zacisnął mocno zęby. stzrykawkę wrzucił szybko do śmieci.

Isabelle · Gość

Poszła do sypialni i się przebrała. Gdy wyszła, usiadła przy drzwiach od łazienki i czekała aż wyjdzie. Miała nadzieję że naprawdę nic się nie dzieje, i ze ją nie okłamuje.

Henry

Wyłączył wodę, po chwili wyszedł przebrany. Miał nadzieję, że nic nie zauważy. Poszedł jak gdyby nic do salonu, usiadł w fotelu i wlączył telewizor. Mozna było zauważyć, że szybciej się poci i denerwuje.