Mała plaża.

Cristian Verso

- Dziwna jesteś.- mruknął, jednak na tyle głośno, że powinna usłyszeć. Uniósł lekko brew, zerkając na nią. Nie będzie się przysuwał, narazie.

Naomi

Zaśmiała się pod nosem i nawet nie spojrzała w jego stronę. Wpatrzyła się przed siebie, w morze, a dokładniej horyzont. Gdzieś hen daleko pływał samotnie statek, a ona z uśmiechem na twarzy modliła się by zaraz owy statek rozbił się xd.

Cristian Verso

Uśmiechnął się pod nosem. A no, na prawdę dziwna. xd Położył się na piasku, oddychając głęboko przez nos. Przetarł dłonią oczy, zerknął na dziewczynę.

Naomi

Ona czując wciąż jego wzrok na sobie spojrzała kątem oka w jego stronę. Mruknęła coś niezrozumiałego pod nosem i położyła się na piasku zginając nogi w kolanach. Ręce zaś położyła wyprostowane za sobą, a włosy wydostały się spod kaptura.

Cristian Verso

Usiadł na piasku, przekecił się w stronę dziewczyny.- Jak Cię nazywają, oprócz 'dziwnej'?- zapytał szczerząc zeby. A co tam, że są kilka metrów od siebie.

Naomi

Normalnie to by podeszła do niego i trzasnęła w głowę za tą 'dziwną' ale jej się nie chce więc ma chłop szczęście xd. Przez chwilę milczała myśląc czy odpowiedzieć czy nie.
- Naomi. - powiedziała odwracając swój wzrok na chłopaka. Przyglądała się mu przez jakiś czas chcąc wiedzieć z kim ma 'szczęście', w końcu ,rozmawiać. Znajomość dość dziwnie się zaczęła ale ona miała dziwny charakter i nie jest to jej wina. Głupie geny.

Cristian Verso

Skinął głową. Wysunął za siebie dłonie, opierając się o nie. Ach, ten ciepły piach. Uśmiechnął się kątem ust, no cóż, Naomi też ładne imię. Rozejrzał sie krótko po plazy, wystarczą te kilka metrów, żeby mieć chociaż jakieś obeznanie. Po chwili wrócił wzrokiem na dziewczynę. Ciekawe, czy zapamięta jej imie, dość często ma z tym problemy. No cóż, nikt nie wybierał Cristian'owi pamięci.

Naomi

- Może byś się tak przedstawił również? - spytała nie słysząc informacji zwrotnej. Zagryzła dolną wargę wracając do pozycji siedzącej. Kaptur, który już prawie spadł, zdjęła układając włosy.

Cristian Verso

- Mike, jestem.- odparł poważnie. Uczęszczanie, przymusowe, ale zawsze jakieś, na kółko teatralne zawsze się przyda. Uśmiechnął się lekko, nie sądził, że dziewczyna mogłaby się domyślić, że ten zmyśla. Podrapał się po policzku.

Naomi

A skąd ona mogła wiedzieć, że on kłamie? Nie mogła mu nawet spojrzeć w oczy bo była za daleko od niego. Jednak ona kłamstwa nie znosiła. Każdy kto go okłamał to marnie skończył. Przykład? Lepiej nie wiedzieć. Odwróciła swój wzrok od chłopaka na morze.

Cristian Verso

Przecież, Cristian sądzi, że kazdy wszystko wie, a jak. Eh, no dobra. Wstał, zabrał wszystko co miał ze soba, czyli jakąś lekką bluzę. Podszedł do dziewczyny, nic nie mówiąc. Usiadł obok niej, ziewając, a tak mu się wymsknęło.

Naomi

- Jak Ci tak nudno to znajdź jakąś inną rozmówczynię. - powiedziała widząc owe ziewnięcie. Jednak w głowie miała cały czas imię Mike. Trochę jej nie pasowało do niego ale co ona tam może wiedzieć.

Cristian Verso

Rozejrzał się.- A widzisz tu kogoś?- zapytał wracając do niej wzrokiem, on nie widział. Ale też mógł być ślepy, tego nie można wykluczyć. Tak, zapewne zaraz się wygada i powie jak na prawdę się nazywa, ale spokojnie. To będzie za chwilę.

Naomi

Ona zaś już przestała myśleć na temat jego imienia, a zaczęła się zastanawiać co będzie robić dzisiaj na kolacje. Czy zdąży na nią i takie rzeczy xd. On miała zawsze cały plan różnych wypraw i spacerów. Już taka była.
Dopiero po chwili usłyszała co chłopak mówi. - Zawsze możesz rozmawiać sam z sobą. - powiedziała, a na jej twarzy pojawił się dyskretny uśmieszek.

Cristian Verso

- Jak się rozmawia sam ze sobą to podobno jest jakaś choroba, ja jej nie mam.- odpowiedział na słowa dziewczyny. Wyprostował nogi, odchylając głowę do tyłu.