Studio Piercingu

Nuthria

No więc przyszli, prawda. Dziewczyna zatrzymała się przed wejściem, zagryzając wargę.
- Jesteś pewien, że to dobry pomysł?- Zapytała, lekko blednąc xd.

Travis

Poradzisz sobie. Będę tuż obok. - powiedział uśmiechając się lekko. Wciągnął ją do środka.

Nuthria

- Tak, jasne.- Mruknęła pod nosem, przywołując przy okazji na twarz jak najszczerszy uśmiech. O ile zaraz nie ucieknie stamtąd z wrzaskiem, to będzie okej.

Travis

O! - powiedział jak już była ich kolej. Przywitał się ze znajomym i powiedział o co chodzi, a on zaprowadził ich to pomieszczenia, w którym dziewczyna będzie miała robionego kolczyka.

Nuthria

Pomodliła się w duchu, żeby drzwi były dźwiękoszczelne i idąc, mocniej ścisnęła rękę chłopaka. Coraz trudniej było jej ukryć fakt, że jest przerażona.

Travis

No aż wreszcie dziewczyna usiadła na krześle, a potem facet podniósł jej koszulkę i przyłożył pistolecik do brzucha dziewczyny. - No widzisz? Nawet igły nie widać. - powiedział trzymając ją za rękę.

Nuthria

- Jeszcze jeden komentarz i cię zabiję, słowo daję.- Powiedziała, odwracając głowę w jego stronę, byleby tylko nie patrzeć na swój brzuch. Zmrużyła oczy, gdy usłyszała cichy śmiech tego chłopaka, który miał jej właśnie zrobić tą dziurkę. Mógłby się pospieszyć.

Travis

Po paru minutach w pępku miała już kolczyk. - I jak? - spytał puki jej jeszcze nie opuchło.

Nuthria

- Boli.- Mruknęła. Za nic się teraz nie przyzna, że boli mniej, niż to sobie wyobrażała, o nie xd.- Cud, że obyło się bez wrzasków.- Stwierdziła po chwili xd.

Travis

Yhym. Na pewno Cię nie bolało i nie wkręcaj mi teraz tutaj. - powiedział śmiejąc się z dziewczyny.

Nuthria

- Ty mi tu nie podskakuj.- Pogroziła mu palcem, uśmiechając się kątem ust.- Dobrze wiesz, że nawet jeśli tak było, to i tak ci tego nie powiem.

Travis

Jestem tego stu procentowo pewien. - powiedział i wyszedł z pokoju czekając na dziewczynę.

Nuthria

- A czego nie jesteś, co?- Mruknęła, idąc za nim i udając, że nie widzi spojrzeń tych wszystkich facetów. Jezu, dziewczyny nie widzieli? Pożałowała, że założyła szpilki i mimowolnie przyspieszyła, żeby nadążyć za Travisem. Cholera wie, jeszcze się na nią rzucą, czy coś oO.

Travis

Tak. Rzucą na nią się. Yhym xd. Przyciągnął ją do siebie. - Czego nie jestem pewien? Czy mogę już wciągnąć do łóżka moją zakolczykowaną dziewczynę. - szepnął idąc przed siebie xd/

Nuthria

- Hm.- Udała, że się zastanawia.- Udzielę zgody, pod warunkiem, że nie zrobisz jej krzywdy.- Stwierdziła łaskawie, mając na myśli oczywiście to, czy jej owego kolczyka nie urazi xd.