Forum www.newjersey.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Mieszkanie Isabelli
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.newjersey.fora.pl Strona Główna ->
Budynki mieszkalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:25, 16 Lip 2010    Temat postu: Mieszkanie Isabelli

Duży dom, z balkonem, tarasem, ogródkiem i basenem na zewnątrz. W środku ma dwie łazienki, [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] i swoje małe [link widoczny dla zalogowanych].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Isabelle dnia Pon 11:55, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Nie 16:56, 18 Lip 2010    Temat postu:

Po pół godzinie idąc wolnym krokiem stali przed domem.
Dla niego dom był po prostu pomarańczowy, no dobra, jasno pomarańczowy. Ale kobiety zawsze nazywały kolory inaczej i wymyślały im nieskończenie wiele nazw. Facetom nie było to potrzebne.
Walizki stały przed drzwiami.
Wprowadził Isabellę na schody.
- Jeśli chcesz zaniosę Ci te walizki do pokoju, żeby nie stały do jutra. Masz klucze? - zapytał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:02, 18 Lip 2010    Temat postu:

No tak, on ją tu prawie ze przyniósł, bo ona ledwo szła. Lecz gdy zapytał się ona już nic nie odpowiadała, bowiem smacznie spała, i to na stojąco, choć gdyby ją puścił pewnie by padła na ziemię. Po pewnym czasie przytuliła się do faceta i dalej spała.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Nie 17:10, 18 Lip 2010    Temat postu:

- No to mamy problem. - pomyślał sobie widząc jak smacznie śpi dziewczyna. Kluczy szukać po jej kieszeniach nie miał zamiaru, to nie w jego stylu. Rozejrzał się. Na tarasie usytuowana była huśtawka z miękkimi poduchami. Nie zastanawiając się długo wziął Isabellę na ręce i przeniósł na huśtawkę po czym położył delikatnie, żeby jej nie zbudzić. Na szczęście był tam też koc, więc okrył ją, bowiem wiał lekki wiatr.
- No na pewno jej tu samej nie zostawię, różne typy łażą po ziemi. - pomyślał.
Był trochę zmęczony tą małą podróżą, więc położył się kilka metrów na przeciw niej na ziemi by mieć ją na oku. Pod głowę podsunął sobie walizkę i dłuższy czas obserwował dziewczynę jak smacznie śpi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:17, 18 Lip 2010    Temat postu:

Gdy ją tak przenosił z jej kieszeni wyleciała para kluczy. Czy usłyszał jak wypadały? możliwe, ale nie pewne, no chyba ze zauważy jak coś świeci w trawie. Tak czy owak Isabella nie miała najmniejszej ochoty wybudzić się.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Nie 17:33, 18 Lip 2010    Temat postu:

Po jakiejś 1,5 godzinie kiedy słońce już bardziej się schylało, coś zaświeciło mu w oczy. Miał przymknięte bo myślał o planach na przyszłość, jak zacząć, od czego zacząć więc niezbyt korciło go otwieranie oczu. Zobył się jednak i ku jego zdumieniu w oczy świecił pęk kluczy. Wstał i podniósł je. Delikatnie otworzył drzwi w zamku po czym poszukał w domu sypialni. Zaniósł walizki, a później wrócił po dziewczynę, którą ulokował w miękkim łóżku. Klucz do mieszkania był jeden, więc poszukał kartki i długopisu, by kiedy dziewczyna się obudzi na nocnej szafce znalazła napisane:
Klucz jest pod poduchą na huśtawce, by dom nie był otwarty kiedy śpisz. Miło było Cię poznać. Cześć.
Nie zostawiał adresu bo nie chciał się zbyt narzucać. Jeśli to jest jego przeznaczeniem, spotkają się jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:56, 18 Lip 2010    Temat postu:

Nastał ranek, promienie słoneczne rozświetliły wnętrze domu. Ptaki zaczęły śpiewać i obudziły Isabell. Powoli otworzyła oczy i podniosła głowę, a następnie reszta ciała. Głowa ją bolała i to tak, że aż dudniło jej w środku. Poszła od razu do łazienki i się wykąpała. Cała czysta ubrała się w zwiewną sukienkę, która sięgała do kolan, po czym upięła włosy w kok i umalowała się delikatnie. Dopiero po jakimś czasie zauważyła kartkę na szafce nocnej. Wzięła ją do ręki i przeczytała. - Peter... - westchnęła, no tak, to dlatego znalazła się w domu. Szybko wzięła małą torebkę i po drodze wzięła z huśtawki klucze. Zamknęła dom i poszła do apteki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:19, 19 Lip 2010    Temat postu:

Przyszła tu szybko z Peter'em i otworzyła drzwi. Już nie patrzyła czy facet wchodzi czy nie, tylko od razu skierowała się do schowka. Tam miała wszystkie rzeczy, między innymi spadochron i to co było potrzebne. Wyjęła z pudła po czym wyszła stamtąd. Ułożyła to na podłodze przy wejściu, - zaczekaj pójdę się przebrać - powiedziała i pobiegła na górę. No skakanie ze spadochronu raczej nie jest wygodne w sukience. Tak więc przebierała się w dresowe spodnie i bluzkę na ramiączka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Pon 19:22, 19 Lip 2010    Temat postu:

Kiedy ona się przebierała wykonał jeden telefon. Znajomy Krzysia akurat miał jechać przez miasto, więcmógł podrzucić sprzęt. Piotr poprosił go 2 liny 50 m dynamiczne, reverso i 2 karabinki, do tego uprząż pełna.
Transport miał być za 0,5 h. Powoli zaczęło się ściemniać, co wpływało na ich korzyść, bo skoki nie były zbyt mile widziane przez policję.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:27, 19 Lip 2010    Temat postu:

Po kilkunastu minutach zeszła na dół - Już jestem - mruknęła i podeszła do spadochronu. Musi wszystko sprawdzić za nim skoczą, liny, itp. - No spadochron w pełni bezpieczny i gotowy na skoki - powiedziała z uśmiechem i poszła jeszcze po plecak, w który schowa to wszystko. Nie minęła minuta a spadochron był schowany. - Ale wiesz ze musimy wejść na górę? - zapytała, powinien wiedzieć, przecież w końcu z góry będą skakali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Pon 19:30, 19 Lip 2010    Temat postu:

- Dzisiaj sobie schowaj ten spadochron. Będziemy skakać, ale nie na nim. Jeśli chcesz skakać na spadochronie w przyszłości poszukamy samolotu. Dzisiaj będziemy skakać na linie z mostu, coś w stylu bungee.
- Kiedy skończył mówić pod dom podjechał znajomy Krzysia ze sprzętem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:33, 19 Lip 2010    Temat postu:

"Bungee" ? - pomyślała i obserwowała go, - na spadochronie czuje się bezpieczniej.... - powiedziała i spojrzała na drzwi, pod jej dom koś przyjechał. - Mam nadzieje ze wiesz co i jak z tym czymś... - mruknęła i zaciągnęła torbę ze spadochronem do schowka. Niech mu będzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Pon 19:34, 19 Lip 2010    Temat postu:

- Spokojnie, jesteśmy w dobrych rękach. - Powiedział, po czym wsiedli do samochodu.

Opis dalszej częśći:

Dojechali na miejsce. Był most, ok 50 m nad wodą. Idealnie. Wypakowali z samochodu bagaże. Znajomy Krzysia przygotował liny, Piotr ubrał jedną uprząż (tylko na pas) a Isabella uprząż w całości. Znajomy przymocował karabinki jeden z reverso do uprzęży Piotra, drugi do uprzęży Isabelli. koniec liny zawiązali o zabetonowany słupek na moście.
Gdy wszystko było gotowe było już prawie ciemno, w pobliżu nie jechał żaden samochód. Piotr stanął w rozkroku za barierką od strony drogi, Isabell przeszła na drugą stronę barierki by oddać skok. Na początku wahała się, jednak po chwili się przełamała i skoczyła. Kiedy lina wyciągnęła się dostatecznie długo udało się Isabelli dotknąć palsami u rąk wody w rzece. Następnie chłopaki wciągnęli ją z powrotem na most. Oddała kilka skoków. Kiedy już się zmęczyła uznali, że na dzisiaj dosyć. Zrzucili uprzęże i pakowali wszystko do bagażnika, jeszcze uścisk dłoni ze znajomym aż tu nagle podjeżdża policja. Na szczęście wszystko było skończone więc nie mieli się do czego doczepić. Isabella i Piotr spokojnie wrócili do jej mieszkania.
- I jak podobało się? - zapytał na progu domu, kiedy miał wracać do siebie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piotr dnia Pon 20:01, 19 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Isabelle
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:22, 19 Lip 2010    Temat postu:

Tak, to był dzień pełen emocji. - Yy....tak..pełna adrenalina - zaśmiała się i weszła do domu, - wchodź... - dodała po chwili i poszła do kuchni. - Herbaty? - zapytała i skierowała swój wzrok na niego. O dziwo miała bardzo dobry humor, widać musi częściej robić coś ekstremalnego, wtedy w ogóle nie myśli o swoim uzależnieniu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotr
Independent



Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Godów

PostWysłany: Pon 22:30, 19 Lip 2010    Temat postu:

- Herbaty chętnie. - powiedział i wszedł do kuchni.


*Pamiętaj o 7 słowach - Charlie.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.newjersey.fora.pl Strona Główna ->
Budynki mieszkalne
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin