Znaleziono 94 wyników

Szła po miękkim mchu z Demi u boku.
-No, biegnij. - stwierdziła odpinając smycz od obroży suki i nawijając ją na dłoń.

Syknęła cicho, gdy sznur smyczy przetarł jej rękę, lecz nic nie powiedziała.
-No dobra, dobra. Zapomniałam. - usprawiedliwiła się gdy suka wróciła z piłką w pysku. Podniosła smycz i wyszła z mieszkan ...

Tak-powiedział.Patrząc na wodę.
Spojrzała na niego niepewnie. Nie można było stwierdził, że jej pomógł.
- Nie całkiem rozumiem, co masz na myśli. - zaczęła powoli. - We mnie...nie wiem, czy we mnie ...

Dobra, to ja chcę jeszcze znajomych xD

-Masz chłopaka? - zmrużyła lekko oczy i uśmiechnęła się nieznacznie patrząc na Weronikę.

Spojrzała na niego pytająco.
-W jakim sensie: we mnie? - powtórzyła niepewnie.

Przypięła smycz do obroży.
-Gdzie pójdziemy? Może zwiedzimy tutejsze lasy? - zaproponowała zakładając na bluzkę koszulę z długim rękawem.

-Nie, nie możesz mi tego zrobic! Nigdy nie byłam specjalnie opanowana i przez pomyłkę mogłabym poddopic Cię jeszcze bardziej. - ostrzegła ze śmiechem.

-Umiem, ale nie każ mi tego sprawdzac. - roześmiała się, plując słoną wodą.

-Niewiele jest tu miejsc, które zdążyłam poznac. Ale chyba morze, jest taka jedna kamienista plaża, która bardzo mi się podoba. - stwierdziła.

- Och, jasne. Przez mój dom przewinęła się niezliczona ilośc znalezionych ptaszków, jeży i innych zwierzątek wymagających pomocy. No i miałam dwa psy, oraz kilka dośc wybiórczo u nas mieszkających kot ...

-Nie, biegnę! - roześmiała się wbiegając do wody i posyłając wkoło tysiące kropli. Ze śmiechem rzuciła się na plecy.

Spojrzała na niego z udawanym oburzeniem.
-A co to, chcesz poznac sekrety mojego dziewiczego serca, ty bezwstydniku? Nigdy Ci nie zdradzę, że moja pierwsza miłośc miała na imię Bill. - stwierdziła su ...

Uśmiechnęła się.
-No wiesz, pytania nie muszą byc aż tak niewymagające myślenia. - roześmiała się.
-Niebieski, bo jest chłodny i spokojny, a tych cech zawsze mi brakowało. I czerwony, bo jest gorący ...

Spojrzała na dziewczynę z błyskiem w oku.
- W takim razie do wody! - roześmiała się zrzucając buty. Podniosła się szybko i przeskakując większe kamienie zaczęła zbiegac w stronę morza.