Mała kawiarnia

Martin

- Jakiś czas. - odpowiedział uświadamiając sobie jednocześnie, że dziewczyna liczyła chyba na precyzyjniejszą odpowiedź.
- Właściwie to sam nie wiem ile. Kilka tygodni chyba. - dodał po chwili.

Nina

- To ja rok. Tyle, że na pół roku wyjechałam. czyli... tutaj jestem pół roku.- powiedziała baardzo pokrętle xD

Martin

Nie odpowiedział natychmiast, w myślach analizował jej odpowiedź.
- Rozumiem. - skinął głową. Odebrał kawę od kelnera, który stanął przy stoliku.

Juliett · Wysłany: Pią 18:14, 05 Mar 2010 Temat postu:

Weszła do środka odgarniając z twarzy rozczochrane przez wiatr, czarne kosmyki włosów. Rozpięła kurtkę i usiadła przy jednym z nielicznych wolnych stolików w rogu sali.

Scott · Wysłany: Pią 18:17, 05 Mar 2010 Temat postu:

Scott wszedł do kawiarni. Nie było to ciche wejście, nie. Chłopak po prostu, nie miał dobrego dnia - praktycznie, jak zawsze. Podszedł do lady, zamówił pierwszy, lepszy z listy ciepły napój, w końcu na zewnątrz zimno. Usiadł przy jednym ze stolików.

Juliett · Wysłany: Pią 18:19, 05 Mar 2010 Temat postu:

Przewiesiła kurtkę przez oparcie krzesła, po czym wstała i podeszła do lady. Oj, ludzie, ludzie, mnóstwo ludzi. Stanęła w kolejce opierając się plecami o ścianę.

Scott · Wysłany: Pią 18:25, 05 Mar 2010 Temat postu:

Chłopak przewrócił oczami. Tak go wszystko boli, a jeszcze musi, po to co zamówił, iść. Wstał z krzesła i powolnym krokiem ruszył po swój napój. Doszedł do lady, potrącając ludzi w kolejce, nie po drodze mu byli. Chwycił swój kubek z kawą, zapłacił i ruszył do stolika. Wracając wylał nieco, na podłogę i na koszulkę jednej z dziewczyn w kolejce.- Przepraszam.- mruknął do Juliett i bez żadnego dalszego poruszenia, wrócił do stolika.

Juliett · Wysłany: Pią 18:28, 05 Mar 2010 Temat postu:

Syknęła czując gorący napój na dekolcie. Złapała serwetkę ze stosika leżącego przy pierwszym lepszym stoliku i szybko starła - w miarę możliwości - kawę. No cóż, taka przyjemna przygoda w wyniku pragnienia napicia się kawy. Wzrokiem odszukała sprawcę owego wypadku.

Scott · Wysłany: Pią 18:31, 05 Mar 2010 Temat postu:

Usiadł na krześle przy swoim stoliku, postawił kawę na blacie. Przyjrzał jej się z uwagą, cóż.. tylko połowa, albo mniej. Tak, tak jest, jak się wylewa na podłogę i za razem, na człowieka, to nie ma się co dziwić.

Juliett · Wysłany: Pią 18:34, 05 Mar 2010 Temat postu:

Uniosła leciutko brwi. Chłopak nie wyglądał na w najmniejszym stopniu poruszonego, być może wylewanie kawy na niewinnych ludzi należało do jego codziennego rytuału. Uśmiechnęła się lekko na tę myśl, posunęła kilka kroków w kolejce.

Scott · Wysłany: Pią 18:37, 05 Mar 2010 Temat postu:

Jakby kelnerki nie mogły same przynosić. Mruknął coś jeszcze pod nosem, rozejrzał się po kawiarni. Rzeczywiście kolejka nieco dłuuga. Wzruszył ramionami, z reszta, to nie jego sprawa. Upił łyka kawy, znaczy połowy kawy.

Juliett · Wysłany: Pią 18:39, 05 Mar 2010 Temat postu:

W końcu zamówiła swoją kawę, powiedziała kilka słów do faceta za ladą i wskazała swój stolik. Gdy mężczyzna skinął głową uśmiechnęła się i ruszyła z powrotem w stronę swojego krzesła.

Scott · Wysłany: Pią 20:01, 05 Mar 2010 Temat postu:

Zerknął na kelnera, a że nie znajdował się daleko od stolika dziewczyny, powiedział do niej - Ta, za ładne oczy też by mi mogli przynieść, ale ja ładnych oczów nie mam.- odparł uśmiechając się dwuznacznie do niej.

Juliett · Wysłany: Sob 22:37, 06 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na chłopaka, uśmiechnęła się nieznacznie, powściągliwie.
- No cóż. Widocznie kelner zechciał zrekompensować mi poniesione szkody. - stwierdziła dotykając palcami mokrej bluzki. Mężczyzna podszedł do stolika i przyniósł jej zamówioną kawę.

Scott · Wysłany: Sob 23:03, 06 Mar 2010 Temat postu:

- Przeprosiłem Cię, przecież.- odparł, jakby z wyrzutem. Pewnie nie miał powodu, żeby 'wyrzucać' xd ale no co, no.