Mikaela.

Mikael · Wysłany: Czw 21:01, 25 Mar 2010 Temat postu:

Roześmiał się cicho.
- No, no, czyżbyś nie wierzyła w moją... - zawahał się szukając odpowiedniego słowa - samodzielność? - przechylił lekko głowę patrząc na nią rozbawieniem.
- Wierz mi, nie musisz mnie swatać. - zapewnił.

Miley Cross · Wysłany: Pią 15:18, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Ale ja chcę iść na ślub, zabawę, tany-tany!- odparła chichocząc, a ostatnie słowo strasznie przesłodziła. - I wiesz no, fajnie.- podsumowała na końcu uśmiechając się szeroko.

Mikael · Wysłany: Pią 16:42, 26 Mar 2010 Temat postu:

Przewrócił oczami słysząc jej uzasadnienie. No tak, to rzeczywiście powód do zmiany stanu cywilnego.
- To może sama wyjdziesz za mąż? Jeszcze kwiaty dostaniesz. - zasugerował.

Miley Cross · Wysłany: Pią 20:47, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Kiedy mnie nikt nie chce.- mruknęła. Tak, teraz przyszło na wspomnienia o Davidzie, jak to mówił, jak będzie pięknieee. Jednak zaraz potem otrząsnęła się, jakby i uśmiechnęła się szeroko.- Nikt, niktowy nikt.- odparła.

Mikael

Zrobił taką minę, jakby chciał zdradzić jej jakiś niezwykle pilnie strzeżony sekret. Pochylił się do nie lekko.
- Bo nie wiedzą, co tracą. Nie wykorzystuj tego nigdy przeciwko mnie, ale wierz mi, faceci to idioci. - powiedział konspiracyjnym szeptem.

Miley Cross

- Hm, no to jesteś idiotą?- zapytała wyszczerzając szeroko zęby. Chyba najszerzej, jak mogła. W końcu, istnieje okazja do tego, by go choć troszeczkę podenerwować.