Tu mieszka Nuthria

Travis

On jednak nie ruszał się z miejsca. Albo nie chciał przeszkadzać dziewczynie w rozmyśleniach, albo po prostu mu się nie chciało. Zaczął nucić coś pod nosem siadając wygodniej.

Nuthria

Stanęła na palcach - taki nawyk po noszeniu szpilek. Zmuszała się siłą, by nie wypić łapczywie całej szklanki, co sprawiało jej jakąś cichą satysfakcję. Starała się nie myśleć chwilowo o niczym innym.

Travis

Z braku żadnego zajęcia wstał i poszedł powolnym, jak i leniwym krokiem do dziewczyny. - I jak się czujesz? - spytał opierając się o ścianę.

Nuthria

Przerwała tą jakże interesującą walkę z samą sobą i spojrzała na niego z krzywym uśmiechem.
- Beznadziejnie.- Przyznała, upijając kolejny mały łyk ze szklanki.- Chyba nie spodziewałeś się, że będę się czuła lepiej.- Zaśmiała się cicho.

Travis

Spodziewałem się, że od razu przestaniesz to robić i będziesz jeść za dwie osoby. - powiedział oczywiście żartując.

Nuthria

- Mam nadzieję, że to był żart.- Wycelowała w niego palec i uśmiechnęła się kącikiem.

Travis

Nie. No co Ty? Jakbym mógł teraz żartować? - zachichotał podchodząc do blatu, który był obok dziewczyny. Usiadł na nim spoglądając na nią.

Nuthria

- Świnia jesteś.- Stwierdziła i chlapnęła w niego resztą wody ze szklanki, śmiejąc się xd.

Travis

Teraz jestem mokrą świnią. - zachichotał przeczesując włosy palcami u dłoni. Spojrzał na nią wzrokiem pełnego wdzięku xD

Nuthria

- Hm. Całkiem przystojna ta świnia.- Mruknęła, uśmiechając się ładnie znad swojej grzywki ^ ^.

Travis

Powiedz mi coś czego nie wiem. - zachichotał zagryzając dolną wargę. Przyglądał się przez chwilę dziewczynie ale odwrócił wzrok na okno.

Nuthria

- Hm.- Zastanowiła się.- Wiesz, że gdy nie jesteś czegoś pewny, albo gdy nie wiesz, co masz powiedzieć albo zrobić, to przygryzasz wargę i spuszczasz wzrok?- Powiedziała, nie przestając się uśmiechać.

Travis

Ja? Nigdy. - zachichotał. Jednak po chwili zaczął się zastanawiać nad tym. Nie to nie on xd.

Nuthria

- Nie no, wcale.- Parsknęła śmiechem i pokręciła głową, nalewając sobie wody do szklanki.

Travis

No może troszke. - zaśmiał się patrząc na dziewczynę. - Ale teraz będę przez cały czas patrzył na Ciebie. - wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu.