Mała plaża.

David

I czemu dalej go nie podrywałaś? - mruknął spoglądając na dziewczynę. Zastanawiał się czy wzięła ręcznik.

Miley Cross

- Stwierdziłam, że jesteś tu za bardzo samotny.- odparła chichocząc. No tak, nie wzięła ręcznika. Skrzywiła się, no ale trudno.

David

Jeszcze powiedz, że nie wzięłaś ręcznika to zaczne się śmiać. - powiedział chichocząc już.

Miley Cross

- Mhm, ale zawsze mogę iść pożyczyć.- wyszczerzyła zęby, sama chichocząc. Nie, to by było niestosowne pożyczać, wyschnie.

David

Mam nadzieje, że szybko wyschniesz. - powiedział patrząc na dziewczyne. Oczywiście jak to miał w zwyczaju zaczął sypać na nią piaskiem xd

Miley Cross

- Eej, przestań.- powiedziała odpychając jego ręce. Odwróciła się do chłopaka plecami, chichocząc. Po chwili dostrzegła cień, który najwyraźniej się zbliża w ich stronę, uniosła głowę. Hm, chłopak z morza. Uśmiechnęła się lekko.

David

Spojrzał na chłopaka już troche zrezygnowanie. Po raz drugi będzie mówił to samo tyle, że innemu chłopakowi.

Miley Cross

- Pomyślałem, że jeślibyś zgubiła tę bransoletkę, mógłbym Ci kupić ..- powiedział, stając przed dziewczyną. Miley obejrzała się za David'em, ale zaraz potem odpowiedziała chłopakowi- No, czemu nie? Tyle, że nie teraz.- odparła.

David

Teraz już możesz sobie iść. - powiedział do chłopaka nawet na niego nie patrząc. Mruknął coś niezrozumiałego pod nosem odwracając swój wzrok z nieba na dziewczynę.

Miley Cross

Ten jednak zignorował chłopaka, uśmiechnął się do Miley.- Może jakoś się zmówimy i kiedyś tam..- zaproponował. Dziewczyna uśmiechnęła się katem ust do niego.- Mhm, tylko znajdę telefon.- odparła sięgając do plecaka. xd

David

Chłopad odruchowo wstał i podszedł do chłopaka. Jednak nic mu nie zrobił ponieważ opanował się w dobrym momencie. Tak. Chłopak nie lubił takich żartów. Poszedł w drugą stronę, do domu xd.

Miley Cross

- Przepraszam.- burknęła do chłopaka, po czym wstała i podbiegła do David'a. Szła obok niego, co miała powiedzieć, że nareszcie się odegrała? Nie, choć to też prawda. Najlepiej nic nie mówić.

David

Idź do tego..jak mu tam. Nawet nie wiem kto to jest. - mruknął przyspieszając kroku. Włożył ręce do kieszeni spodni.

Miley Cross

- No, przestań.- mruknęła dorównując mu kroku. Złapała do za łokieć, próbując zatrzymać, zagryzła wargę.

David

Nie lubie takich żartów. - powiedział po chwili milczenia. Ale i tak szedł dalej w stronę domu. Najchętniej by podszedł do tego chłopaka i dał mu w twarz xd.