Skaliste Wybrzeże

Charlie · Wysłany: Pią 20:44, 26 Mar 2010 Temat postu:

Usłyszawszy ostanie skinęła tylko głową. Nie vchciała żeby wyszło, że on ją nie interesuje, ale nie wiedziała o co może zapytac. Z resztą o ile on z nią wytrzyma to dowiedzą się o sobie coś więcej.

Ethaniel · Wysłany: Sob 14:55, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Dobra, twoja kolej. - oznajmił, chociaż nie był pewien, czy dziewczyna zamierza mu cokolwiek powiedzieć. Uniósł brew, wpatrując się w nią.

Charlie · Wysłany: Sob 19:54, 27 Mar 2010 Temat postu:

Charlie, osiemnaście lat, ma największego pecha na świecie - powiedziała bezbarwnym tonem., Spojrzała na niego kątem oka. Nie chciała mu opowiadac czemu to ma takiego wielkiego pecha, bo nie będzie go zanudzała. Są przecież inne tematy do rozmowy.

Ethaniel · Wysłany: Wto 13:16, 30 Mar 2010 Temat postu:

Pokręcił głową.
- Mylisz się. To ja jestem pechowcem. - mruknął i wziął sobie jednego papierosa, którego zaczął palić, jak zawsze, gdy był zdenerwowany albo zmartwiony, albo po prostu czuł taką potrzebę.

Charlie · Wysłany: Wto 18:55, 30 Mar 2010 Temat postu:

- To może mi powiedz czemu tak myślisz - powiedziała. - I na pewno mnie nie przebijesz - dodała. Czy wszyscy faceci muszą palic? - zastanawiała się w duchu.

Ethaniel · Wysłany: Wto 21:18, 30 Mar 2010 Temat postu:

- Całe moje życie. Nieważne. - wzruszył ramionami, bo żył w takim przeświadczeniu. Nie zamierzał się rozwodzić, ale tak uważał.

Charlie · Wysłany: Wto 21:43, 30 Mar 2010 Temat postu:

- Nie mmów jak nie chcesz, ale ja i tak wiem, że mam przesrane życie - powiedziała spoglądając na morze to na chłopaka.

Ethaniel · Wysłany: Śro 11:43, 31 Mar 2010 Temat postu:

Zmarszczył brwi.
- Spotkało się dwóch pechowców. - zaśmiał się cicho i popatrzył przed siebie, na morze. Po chwilowym wahaniu znowu spojrzał na dziewczynę.
- Opowiedz mi, dlaczego sądzisz, że nie masz szczęścia. - poprosił ją, bo chciał ją rozweselić, albo co. I chyba skończył palić i rzucił peta gdzieś za siebie.

Charlie · Wysłany: Śro 19:37, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Opowiem, ale ty pierwszy - powiedziała. Jakoś przypominanie sobie wszystkiego co ją spotkało nie poprawiało jej humoru. Zadało tylko dużo bólu.

Ethaniel · Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

- Nawet nie warto. - mruknął, zapalając kolejnego już papierosa. Och, właściwie o czym miał opowiadać? Przecież musiał mieć powody, by sądzić, że pech go nie puszcza.

Charlie

- Dobra, ale ja i tak stawiam na swoim - powiedziaął. - Z natury jestem uparta - dodała.

Ethaniel · Dołączył: 11 Mar 2010 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Pokręcił przecząco głową. Prawie się złamał, ale ten krótki moment minął.
- Jeżeli to wypowiem, będzie tylko gorzej. - wyjaśnił, wciskając jej jakiś tani kit ><