Znaleziono 634 wyników

Stanął przed drzwiami, wiedziony wyrzutami sumienia. No tak, dawno już nie widział Isabelle, warto zorientować się jak sobie radzi. Westchnął. No tak, ostatnio przechodziła chyba ciężki okres. Zapukał ...

Zrobił taką minę, jakby chciał zdradzić jej jakiś niezwykle pilnie strzeżony sekret. Pochylił się do nie lekko.
- Bo nie wiedzą, co tracą. Nie wykorzystuj tego nigdy przeciwko mnie, ale wierz mi, fac ...

Przewrócił oczami słysząc jej uzasadnienie. No tak, to rzeczywiście powód do zmiany stanu cywilnego.
- To może sama wyjdziesz za mąż? Jeszcze kwiaty dostaniesz. - zasugerował.

Roześmiał się cicho.
- No, no, czyżbyś nie wierzyła w moją... - zawahał się szukając odpowiedniego słowa - samodzielność? - przechylił lekko głowę patrząc na nią rozbawieniem.
- Wierz mi, nie musis ...

Uśmiechnął się z rozbawieniem.
- Zastanawiałem się, kiedy dotrzemy do tego pytania. Z przyjemnością zaspokoję Twoją ciekawość i odpowiem: nie. - wyjaśnił przeczesując włosy palcami.

Wrócił po kilku minutach, usiadł na kanapie obok siostry.
- Masz wszystko na górze, pościel jest w szafie. - wyjaśnił krótko przyglądając się jej uważnie. Zmieniła się? Tak, może trochę.

- Nic ciekawego w gruncie rzeczy. - stwierdził z niejakim żalem. Wzruszył lekko ramionami po czym wziął walizkę i poszedł na górę do wolnego pokoju.

Uśmiechnął się szeroko. No dobra, nie będzie jej męczył. Powie mu jak będzie chciała.
- Pewnie, że tak, nie ma sprawy. Przygotuję Ci pokój i to zaniosę. - stwierdził biorąc do ręki jej walizkę.

Parsknął śmiechem, lecz szybko się zreflektował.
- Jasne, świetna. Doskonała na odwiedziny u rodziców. Aż się dziwię, że nie zostałaś dłużej.- stwierdził niewinnym tonem.

Uśmiechnął się nieznacznie. No proszę, więc jeszcze wykorzysta sytuację i spróbuje coś od niego wyciągnąć?
- Tak? O co konkretniej? No i co im powiedziałaś? - zapytał.

Zmrużył lekko oczy. Dziecko, naprawdę sądzi, że da się oszukać?
- Ach, rozumiem. I co u nich? - zapytał swobodnie, w żadnym miejscu nie zdradzając swoich myśli.

Założył ręce na piersi i oparł się o szafkę.
- No dobra, dobra. To teraz się spowiadaj, mała. - stwierdził z uśmiechem obserwując ją uważnie.

Wszedł za siostrą do kuchni i stanął w drzwiach, patrząc na nią z rozbawieniem. No, to tyle, jeśli chodzi o tłumaczenia. Podszedł do lodówki, wyjął karton.
- Sok trzymamy w lodówce, podobnie jak wędl ...

Zatrzymał się w pół kroku słysząc pukanie do drzwi. Oho, kogoś niesie. I dobrze, samotność nie jest wskazana. Otworzył drzwi. Najpierw jego wzrok przyciągnęła wielka waliza, dopiero później zerknął na ...

Wszystko jedno. Decyduj, pisz