Tu mieszka Nuthria

Travis

Krok po kroku i w końcu będzie coraz lepiej. - powiedział zbliżając się do dziewczyny. Ukucnął przy niej i musnął ją w usta miejąc nadzieję, że umuła zęby xd.

Nuthria

Pocałowała go. Oczywiście, że umyłą zęby xd. Bardzo dokładnie, smaczną, miętową pastą xd.

Travis

Chłopak uśmiechnął się kątem ust i złapał ją za rękę. - chodź. - powiedział wstając. Miał zamiar iść z nią do łóżka, bez skojarzeń xd.

Nuthria

Dała się zaprowadzić i położyć. Choć głupio jej przyznać t nawet przed samą sobą, to jednak czuła się teraz lepiej. I wreszcie poczuła, jak bardzo jest zmęczona.

Travis

A teraz śpij. - szepnął i pocałował ją w czoło. Sam się położył na poprzednio zajmowanym miejscu i zamknał oczy chcąc wreszcie spokojnie zasnąć.

Nuthria

Przytuliła się do niego i zasnęła spokojnie, już bez żadnych nieciekawych akcji xd.

Travis

On zrobił tak samo. Zasnął spokojnym snem śniąc o .. przemilczmy to. xd

Nuthria

Tak, przemilczmy xDD.

*8 godzin później*

Mamrocząc coś pod nosem przewróciła się na drugi bok i...
- Cholera.- Mruknęłą, podnosząc się z podłogi i ładując z powrotem na łóżko. Przeciągnęła się i uśmiechnęła, widząc słodko śpiącego chłopaka.

Travis

Chłopak po paru minutach otworzył oczy patrząc jeszcze zaspanym wzrokiem na dziewczynę. - Dobry. A może nie? - uśmiechnął się kątem ust siadając. Przetarł oczy dłonią i rozejrzał się po pokoju.

Nuthria

- Trochę się potłukłam, ale ogólnie póki co, nie mam zastrzeżen.- Uśmiechnęła się do niego promiennie.

Travis

A to dobrze bo zaraz zrobię Ci trzy kanapki. Będziesz na tym żyła do obiadu. - powiedział wstając. Jednak przed tym poszedł do łazienki odświeżyć się, a wyszedł z niej po około 10 minutach. Skierował się do kuchni.

Nuthria

Jęknęła w duchu. No ale dobra. Wzięła ubranie i poszła do łazienki się doprowadzić do porządku.

Travis

W tym czasie chłopak trafił do lodówki, z której wyciągnął wszystkie potrzebne rzeczy i wziął się za robienie kanapek. Trzy dla dziewczyny i trzy dla niego. Położył je na talerzach, które po chwili znajdowały się na stoliku.

Nuthria

Po jakimś czasie wyszła z łazienki czysta, pachnąca, ładnie uczesana i w ogóle niach niach. Aż ją zaskoczyła, że chłopak nie sterczał pod drzwiami łazienki, podsłuchując xd. Weszła do kuchni i oparła się o blat, przypatrując się temu, co robił chłopak.

Travis

No to kanapki Twoje są tutaj. - powiedział podtykając jej pod nos talerz z kanapkami. - Jedz spokojnie. - dodał biorąc swój talerz.