Tu mieszka Nuthria

Travis

Nie no ja? Ja nic nie wiem. - zachichotał patrząc na twarz dziewczyny. Zagryzł dolną wargę.

Nuthria

- Ty.- pstryknęła go w nos xd.- Zobowiązałeś się, to teraz nie kituj, bo zaraz go wezmę i wyjmę.- Pogroziła xd.

Travis

No okej, okej. - zachichotał. - Pójdę rano po maść. - powiedział szczerząc się do dziewczyny. - I nie wyjmuj. - dodał pośpiesznie xd

Nuthria

Znowu się zaśmiała. Kurcze, dzisiaj miała jakoś wybitnie dobry humor. Może to z powodu tego, że jednak nie jest w ciąży? Sama nie wiedziała, tak na dobrą sprawę. Usiadła i znowu perfidnie ukradła chłopakowi bluzkę xd. Wstała i poszła do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia, bo przecież od rana nic nie jadła xd.

Travis

Jak to tak można?! - zachichotał miejąc na myśli bluzkę swoją. Wstał i zakładając bokserki poszedł do kuchni za dziewczyną.

Nuthria

- Jak widać można.- Pokazała mu język, otwierając lodówkę i przyglądając się jej zawartości.- Jakieś specjalne zamówienia?- Zapytała.

Travis

Obojętnie. - powiedział po dłuższej chwili zastanowienia. Spojrzał na dziewczynę siadając na krześle.

Nuthria

- No żeś mi pomógł.- Mruknęła cicho i wyjęła ser i ketchup z lodówki. Z szafki wyjęła chleb tostowy i dwa talerze.- Powiesz mi, ile chcesz tostów, czy zadowolisz się jednym?- Zapytała, odwracając się do niego xd.

Travis

Jeden po takim wysiłku?! - zachichotał patrząc na dziewczynę. - Co najmniej trzy. - dodał uśmiechając się szeroko do niej.

Nuthria

- Wysiłku.- Prychnęła, rozkładając na talerzach po cztery kromki.- Chyba sobie żartujesz.- Zaczęła kroić ser, nawet na niego nie patrząc.- Jak już trochę sobie odpoczniesz i będziesz w stanie się podnieść, to możesz zaparzyć mi kawę.- Dodała xd.

Travis

Nie był to dla Ciebie wysiłek? Jak chcesz to możemy tam wrócić i Ci pokaże wysiłek. - powiedział wstając. Podszedł do ekspresu i nacisnął guziczek xd

Nuthria

Odłożyła nóż, po czym zaczęła układać ser na kanapkach z szerokim uśmiechem.
- Wiesz, z nas dwojga to ty wyglądasz na zmęczonego.- Zauważyła, pokazując mu język i wstawiając pierwszy talerz do mikrofalówki xd.

Travis

Okej. Sama tego chciałaś. - powiedział podchodząc do niej. Podniósł ją i zaniósł do sypialni gdzie teraz odbywa się cenzura xd.

Nuthria

- Głupi jesteś.- Powiedziała ze śmiechem, czochrając go, a potem podnosząc się i ubierając spowrotem tą koszulkę nieszczęsną xd. Wycelowała w niego palcem.- Ty zjesz te grzanki, które wystygły już w mikrofali.- Powiedziała i ruszyła znowu do tej kuchni xd.

Travis

Okej. Zjem je. - powiedział śmiejąc się wstał i znów zakładając bokserki poszedł za dziewczyną do kuchni.