Tu mieszka Nuthria

Nuthria

Nie była taka do końca nie dobra, więc ponownie nastawiła mikrofalę i nacisnęła guzik na ekspresie do kawy xd Oparła się plecami o blat i spojrzała na chłopaka z uśmiechem, odgarniając włosy do tyłu.

Travis

Chcesz coś powiedzieć czy mamy tam wrócić? - spytał dziewczyny śmiejąc się pod nosem.

Nuthria

- Chcę powiedzieć, że muszę napić się kawy.- Powiedziała, bo nie miała najmniejszego zamiaru parzyć jej po raz trzeci xd. I, standardowo, nie zamierzała przyznać, że jest zmęczona xd.

Travis

Okej. Wypijesz kawę i znajdziemy się w Twoim pokoju po raz trzeci. - powiedział wzdychając xd.

Nuthria

- Oooo nie.- Pokręciła głową ze sprzeciwem xd. Ile można? W końcu im się znudzi xdd.

Travis

No to powiedz to na co mam ochotę usłyszeć. - powiedział chichocząc pod nosem. patrzył wciąż na dziewczynę.

Nuthria

- A co masz ochotę usłyszeć?- Zapytała, udając, że nie ma zielonego pojęcia, o co mu chodzi xd.

Travis

Ty już wiesz o co mi chodzi dziewczynko. - powiedział podchodząc do dziewczyny. Musnął ją w usta. - Albo znów Cię tam zaniosę. - dodał śmiejąc się xd.

Nuthria

Zmrużyła lekko oczy.
- Czy ty mi grozisz?- Zapytała, zręcznie wywijając się z jego uścisku, żeby nalać sobie kawy, która już się zrobiła xd.

Travis

* Załóżmy, że spali XD *
Chłopak wstał i rozejrzał się po pokoju. Odruchowo wziął swój telefon z szafki i zaczął w niej szperać. Po chwili dostał sms'a, a jak go przeczytał to przeczesał włosy palcami u dłoni. Przełknął ślinę, spojrzał na dziewczynę chcą się przekonać czy jeszcze śpi i wstał z łóżka. Poszedł do łazienki gdzie się odświeżył, a po 30min wyszedł z niej już ubrany. Zszedł do kuchni gdzie zrobił sobie herbatę i usiadł na blacie zastanawiając się cały czas nad czymś. W końcu dopijając herbatę zeskoczył z blatu, poszedł na górę i zaczął przeszukiwać szuflady chcąc znaleźć jakąś kartkę i długopis. Jak już ją znalazł złapał ołówek czy inny długopis, napisał 'WymyślCośBoMiSięNieChcexDDD', po czym złapał bluzę i wyszedł z domu pośpiesznym krokiem.

Nuthria

Poruszyła się, słysząc trzask zamykanych drzwi. Przeciągnęła się i otworzyła oczy, rozglądając się. Zdziwiła się, widząc, że leży sama. Po raz pierwszy widziała, żeby chłopak obudził się przed nią. Wstała i wyszła z sypialni. Przeraziła się lekko, mijając lustro w holu i podeszła do komody, na której leżał jej notes i długopis. Wzięła do ręki wyrwaną kartkę.
- 'Wyszedłem'.- Przeczytała i prychnęła.- Tego nie da się ukryć.- Skomentowała.- 'Nie czekaj na mnie'.- Doczytała po chwili, przez chwilę mrużąc oczy i kręcąc kartką na różne strony, bo zdanie było dopisane szybko i niedbale.- Okej.- Dodała po chwili, odkładając kartkę i schodząc na dół, zrobić sobie kawę.

*3 dni później*

- Odbierz.- Jęknęła, trzymając telefon przy uchu, a drugą dłoń mimowolnie zaciskając na blacie. Gdy po raz setny odezwała się sekretarka, dziewczyna opadła bezwładnie na podłogę, łkając cicho. Nie miała już siły na nic.

James

Chłopak przechodził akurat obok tego właśnie domu. Z braku zajęć podszedł do drzwi i zapukał kilkakrotnie miejąc nadzieję, że ktoś otworzy. Włożył dłonie do kieszeni spodni.

Nuthria

Travis! Krzyknęła w myślach i zerwała się z miejsca. Pobiegła do drzwi i otworzyła je mocnym szarpnięciem. Zamarła, widząc nieznajomego chłopaka. Przygryzła wargę, żeby się nie rozpłakać do cna.
- Kim jesteś?- Zapytała cicho, opierając się ramieniem o framugę i biorąc kilka głębokich oddechów.

James

Trochę zdziwiło go zachowanie dziewczyny. Jakby nie patrzeć nie otwiera się nie znajomym drzwi na oścież.
- James. - przedstawił się patrząc na dziewczynę już zwyczajnym wzrokiem. - Czekasz na kogoś? - spytał po chwili.

Nuthria

- Trzy dni.- Mruknęła cicho, kiwając głową.- Jestem Nuthria.- Przedstawiła się.- Szukasz czegoś? Kogoś?- Zapytała, chcąc poznać powód jego wizyty.