Boisko do piłki nożnej

Isabelle · Gość

Zwykłe boisko do piłki nożnej

Przyszła na boisko z piłką w ręku i rozejrzała się. Puściła piłkę i zaczęła ćwiczyć. Odbijać i strzelać do bramki.

James

Chłopak trzymający ręce w kieszeni i kaptur na głowie szedł alejką aż trafił tutaj. Rozejrzał się aż w końcu zauważył dizewczynę ćwiczącą piłke. Żadki widok ale fajny.

Isabelle · Gość

Gdy zauważyła jakiegoś chłopaka w kapturze, uśmiechnęła się kątem ust. Rozpięła bluzkę, gdyż zrobiło się jej gorąco i złapała piłkę w ręce. Odwróciła się do niego i kopnęła mu tak żeby złapał, choć podkręciła ją trochę.

Nina

Przyszła też pokopać. Najpierw się rozgrzała, później zaczęła strzelac bramki. Nie zwarzała chwilowo na dziewczynę. Może ona jest z tych, które nie lubią towarzystwa?

Isabelle · Gość

Wycelowała w piłkę i strzeliła prosto do bramki, uśmiechnęła się i podbiegła do dziewczyny obok której wylądowała piłka, - cześć - powiedziała, - Isabelle - przedstawiła się podając jej rękę.

Nina

Hej! odkrzykneła usmiechając się. Nina. powiedziała ze swoim "kozim" akcentem. Cóż, zawsze przedłużała to "i"

Isabelle · Gość

- Miło mi - uśmiechnęła się, - zagramy? - zapytała, tak samemu to niezbyt się gra.

Nina

Mi również miło. Dlaczego nie? popatrzyła na nią. Uśmiechnęła się ciepło i podała piłkę.

Isabelle · Gość

Odbiła piłkę i podała ją Ninie, - długo grasz w piłkę? - zapytała z ciekawości. Chciałaby poznać dziewczynę bliżej, może będą przyjaciółkami.

Henry

Minął prawie miesiąc, a on już wrócił. Wszystko było w porządku. Bez żadnego powodu tutaj przyszedł. Usiadł na pierwszej lepszej ławce. Wbił wzrok w ekran komórki. Westchnął delikatnie. Nie dostrzegł Isabelli.

Isabelle · Gość

Bardzo długo była w dołku, tylko siostra jej pomagała. Gdy już udało się jej wstać i uwierzyć w siebie, w ogóle się zmieniła. Już nie była nieśmiała, zamknięta w sobie i tchórzliwa. Odbiła piłkę a ona poturlała się do chłopaka, na początku go nie poznała, lecz gdy podeszła i wzięła piłkę w ręce, zauważyła że to Henry. Chciała stąd odejść, nie rozumiała czemu on odszedł bez słowa, chociaż wiedziała ze ma operację, ale chciała jechać z nim, być z nim, w trudnych chwilach. Uśmiechnęła się lekko i stała dalej, była ciekawa czy ma coś jej do powiedzenia i czy w ogóle ją pozna.

Henry

- Zmieniłaś się od ostatniego razu... Wybacz, ze wyjechałem bez słowa. Nie chciałem byś tego oglądała. - wymamrotał z pod nosa. Westchnął kierując wzrok ku niej. Uśmiechnął się delikatnie. Odsłonił kosmyk włosów z jej twarzy

Isabelle · Gość

- nawet nie wiesz przez co przeszłam...wiem, wiem ze miałeś operację, ale...strasznie się martwiłam - powiedziała to i odbiła piłkę która gdzieś poturlała się. Spojrzała na niego i odwróciła wzrok, nie wiedziała jak się zachować, bardzo się cieszyła ze wrócił, ale nie byłą zadowolona z tego, ze nic nie powiedział jak wyjeżdżał. przysunęła się do niego i pocałowała namiętnie, tak jak nigdy potrzebowała tego - Kocham Cię - szepnęła do niego.

Henry

Odwzajemnił pocałunek - Ja Ciebie też... - wyszeptał jej do ucha. Wstała łapiąc ją za rękę - No więc gramy? - zapytał przysuwając się bliżej. Zagryzł lekko wargę zapatrzony w nią. Tak jej mu brakowało, że był gotów wszystko zrobić.

Isabelle · Gość

Zagrać zagra lecz najperw musi nałądować baterie, które się wyczerpały gdy go nie było. Pocałowała go jeszcze raz, tym razem dłuzej, - gramy - powiedziała i podbiegła do piłki.