Pochmurna plaża.

Olivia

Mruknęła coś pod nosem i usiadła obok niego. - Ciekawe przez kogo. - mruknęła, a palcem zaczęła rysować coś na piasku. Sama nie wiedziała co to jest.

Jackson · Gość

Spojrzał na nią.- No chyba nie będziesz teraz gadać, że to moja wina.- burknął, zagryzł lekko wargę. A co tam będzie się przejmował, mogła go przecież powstrzymać. Jak na razie cieszył się, że nie dąży tematu 'Gdzie byłeś?' . xd

Olivia

Lekko się skrzywiła i złapała za brzuch. - Po raz pierwszy i ostatni jest w ciąży. - szepnęła do siebie. To już ten czas kiedy dziecko kopie. Nie jest to nic przyjemnego. - Może powiesz mi co robiłe, co? Albo chociaż gdzie byłeś? - spytała gry ból już ustał.

Jackson · Gość

Przewrócił oczyma. Zaczyna się.- Siedziałem w domu.- mruknął, niby też zgodnie z prawdą. Jakiś tam czas siedział w domu, inny czas chodził po mieście, jeszcze inny umówił się z kumplem. Westchnął cicho, bawiąc się piaskiem.

Olivia

I było tyle ważnych spraw, ważniejszych od Twojego własnego dziecka, że po prostu nie mogłaś mnie odwiedzieć, tak? - zaśmiała się pod nosem patrząc na niego. - Nawet sms'a nie mogłeś napisać. Zapytać jak się czuję. Nic. - odwróciła swój wzrok na morze.

Jackson · Gość

- Przestań, wiesz, że tak nie było ..- mruknął chcąc się bronić. Zwolnił jednak w ostatnich słowach, fakt było tak, jak mówiła. - Dobra, jak się czujesz?- zapytał. W końcu, wyszło to też tak, jakby pytał z łaski. xd

Olivia

Dziewczyna spojrzała na niego z wielkimi oczami. - Łaske mi teraz robisz? - Zmarszczyła brwi znowu łapiąc się za brzuch. Wzięła głęboki wdech i przełknęła ślinę odwracajac wzrok. Była zła. Bardzo zła xd

Jackson · Gość

- Nie, ale skoro zapytałem możesz odpowiedzieć.- mruknął, oczywiście ostatnie słowa przyciszył. Znowu niewyparzony język. Zerknął na nią, uniósł brew. Boli ją coś? Przepraszam, ale Jackson to kompletna masakra, inaczej też nic nie rozumie. xdd

Olivia

Co u mnie? Dzieci będę rodzić za pare dni. Zaczęła kopać więc boli mnie...strasznie. - Prawie, że wykrzyczała to co mówiła. Zdradziła się. Będą to bliźniaki. - Będą to bliźniaki. Płci nie znam. Nie chciałam wiedzieć. - powiedziała uspokajając się. Wzięła pare głębokich wdechów. Teraz ma następny powód żeby na niego krzyczeń. Nie był z nią na USG! XD

Jackson · Gość

- Jak to bliźniaki?! Nie mogłaś czegoś innego wymyślić?- zapytał unosząc brew. Bliźniaki, co to będzie? Jackson nie wyobraża sobie jednego dziecka, a tym bardziej dwóch. Zaczął chichotać, każdy wie dlaczego. Jackson, jak czemuś nie wierzy - śmieje się.

Olivia

Czy możesz chociaż raz przestać się śmiać? Jakoś nie mam humoru. - Spojrzała na niego tak zwanym 'zabójczym' wzrokiem. Zagryzła dolną wargę i zakryła twarz dłońmi ponieważ zaczęły jej mimowolnie lecieć łzy. - Głupie hormony, głupia ciąża, głupi ojciec! - Mruknęła wstając. Wytarła łzy i podeszła do brzegu.

Jackson · Gość

Czemu teraz płacze? Wzruszył ramionami wstając. Podszedł do niej, po drodze się rozglądając. Stanął za nią.- O co chodzi z ojcem?- zapytał. Sam nawet nie wiedział, nie, raczej nie chodziło o niego, tylko o ojca dziewczyny. Chyba, tak sądził. xd

Olivia

Trzepnęła do dłonią w czoło xd. - O Ciebie chodzi idioto, o Ciebie. - Znów próbowała się uspokoić. Wsadziła ręce do kieszeni spodni patrząc na niego.

Jackson · Gość

- Aha.- skinął głową.- To bolało.- dodał jeszcze masując czoło.- Jesteś pewna, że to bliźniaki?- zapytał krzywiąc się, nie, nie chciał okazywać wstrętu, czy czegoś. Ba, wstrętu nie miał, tyle że .. może się bał? Jackson? Nie .. chyba nie. Spojrzał na nią.

Olivia

Złapała się dłońmi za głowę. Już nie miała na niego siły. - Tak. Jestem pewna. Chyba, że mamy dziecko z dwiema nogami, czterema rękami i czterema nogami. - mruknęła patrząc w jego oczy. Teraz się zastanawiała czemu akurat ona musiała trafić na takiego idiotę xD. Chciała żeby chłopak ją pocieszył, przytulił czy coś tam, a nie żeby się kłócić. Przetarła oczy dłonią.