Koło parku.

Robert

Gdy poczuł na policzku usta dziewczyny nie wiedział co ma powiedzieć lecz mu się to spodobało.- Jasne troche trików nie zaszkodzi jak na pierwszy raz-powiedział i zszedł z roweru

Jessie · Gość

Uśmiechnęła się i zastanowiła, - coś niezbyt trudnego...mam - powiedziała i wsiadła na rower, - nie jest to aż tak proste jak poprzednie, ale też nie najtrudniejsze - dodała i wykonała trik. Kilka podskoków i obrót. Podjechała do niego i oddała rower, - jak nauczysz się tego....to dostaniesz jeszcze jednego buziaka w policzek, jeśli będziesz chciał - uśmiechnęła się szeroko i usiadła na jakiejś ławce.

Robert

-Oj to musze potrenować- powiedział śmiejąc się i wsiadł na rower. Podskoczył lecz nisko ziemi , za drugim razem mu nie wyszło lecz próbował

Jessie · Gość

- Dobrze, nie bój się, najwyżej będę cię potem zbierać - zachichotała i wstała z ławki, zaczęła przyglądać się każdemu ruchowi jaki wykonywał.

Robert

-OK-powiedział z uśmiechem i skoczył, po chwili obrót i upadł. Nagle śmiał się - Miałaś mie zbierać- powiedział pękając ze śmiechu.

Jessie · Gość

Podeszła do niego i schyliła się podając mu rękę, - nie ma co zbierać, jeszcze jesteś w jednym kawałku - zaśmiała się i pomogła mu wstać. Nie przypuszczała ze chłopak jest tak ciężki i na początku trochę poleciała do przodu, lecz po chwili udało się jej go podnieść. Poprawiła włosy i spojrzała na niego, - nawet dobrze ci poszło - uśmiechnęła se i dała mu drugiego buziaka w policzek, - na dziś ci chyba wystarczy? - zapytała podnosząc rower.

Robert

-Chyba tak-powiedział i uśmiechną się - Przejdziemy sie??-zapytał i zszedł z roweru

Jessie · Gość

- Jasne mozemy - powiedziała i uśmiechnęła się, - a gdzie? - zapytała i poprawiła bluzkę. Słońce grzało, było przyjemnie.

Robert

-Może do kawiarni na lody lub shacka??-zapytał

Jessie · Gość

Trzymała rower - dobrze w sumie możemy - odparła z uśmiechem, i zaczęła powoli prowadzić rower w stronę kawiarni. Spojrzała na niego, - jakie lubisz? lody - zapytała.

Charlie

Przyszła do parku. Usiadła na jakiejś ławce i zaczęła wpatrywać się w drzewo.

James

Chłopak przyszedł i usiadł na ławce. Pierwszej lepszej. Wpatrzył się w już dość ciemne niebo rozmyślając na różne tematy.

Charlie

Rozglądała się. Było już ciemno. Westchnęła. Jej wzrok przykuł jakiś chłopak. Ni widziała go wcześniej. Uśmiechnęła się do niego serdecznie.

Robert

Jessie · Gość

- Moje ulubione - uśmiechnęła się. - Do tego może być polewa i jakiś wafelek[i] - wyszczerzyła się patrząc na niego. - [i]to chodźmy, bo nam jeszcze uciekną - zaśmiała sie i ruszyła trochę szybciej. Po chwili zniknęli za rogiem.
//napisz w kawiarni//