Nowy plac zabaw

Melissa Johnes

- W sumie jestem głodna - wyszczerzyła się. Wstała, po czym zatrzymała huśtającego się jeszcze chłopaka - No to idziemy, tak? - upewniła się.

Sweeney

Raczej tak. usmiechnął sie i zeskoczył z huśtawki.

Kate · Gość

Przyszła na plac zabaw. Rozejrzała się dokoła. Gdy spostrzegła huśtawkę ruszyła w jej kierunku. Po chwili usiadła na niej i zaczęła cicho pogwizdywać.

Gość

Szła w tanecznym ruchu. Dziś miała dobry dzień, po czym zaczęła się rozglądać. Dostrzegła nieznajomą jej dziewczynę. Postanowiła do niej podejść. Po chwili już stała obok niej, usiadła na drugiej huśtawce. - Jesteś nowa? - nie miała innego pytania. Pierwsze lepsze jej się nasunęło na język.

Kate · Gość

Przestała gwizdać. - Czy ja wiem. Jestem tu około tygodnia, to chyba tak. - powiedziała uśmiechając się kącikiem ust. - Kate. - przedstawiła się i odgarnęła włosy za ucho.

Gość

- Julietta, dla znajomych Juli - powiedziała z lekkim uśmiechem. Spojrzała kątem oka na dziewczynę. Nie wiedziała co powiedzieć. Po chwili namysłu rzekła - uprawiasz jakiś sport, albo coś innego? Hobby, jakaś pasja?

Kate · Gość

- Sport? Nigdy w życiu! Czasem tylko tańczę... ale rzadko. - odparła uśmiechając się ciągle. - Ale lubię grać na gitarze i śpiewać. - dodała i zaczęła się delikatnie huśtać.

/ Sorry, ale muszę lecieć. Bd dziś wieczorem lub jutro. Paaa! Smile

/

Gość

- Ja to raczej w przeciwną stronę, czasami uprawiam jo ding, lecz także jestem z zawodu tancerką... - powiedziała, po czym zaczęła się huśtać jak za dawnych lat. Przecież to nie grzech, prawda?

Kate · Gość

Podrapała się odruchowo w głowę myśląc o co może jeszcze zapytać. - To... masz chłopaka? - spytała, lecz po chwili przygryzła wargę, ponieważ nie wiedziała czy dobrze jest zadawać takie pytania jak na początek znajomości.

Gość

- Hm... Dokładnie to jeszcze nie wiem, czy jesteśmy razem czy nie... ale znając Williama to na pewno tak. Wyznał mi miłość przy pierwszej lepsze okazji, dla mnie to było trochę dziwne... - powiedziała przerywając. - Przepraszam, zagalopowałam się, ale jak się rozgadam nie ma jak mnie zamknąć.

Kate · Gość

- Nie, spokoj... - urwała zastanawiając się chwilę nad tym co powiedziała jej Juli. - Chodzisz z Willem? - spytała trochę zdziwiona.

Gość

- Co w tym dziwnego? A co? Znacie się? - zapytała podejrzliwie - Powiedz mi wszystko, jeżeli coś się stało między wami... Zrozumiem, ale powiedz. - wstała nagle z huśtawki. Poprawiła spodnie.

Kate · Gość

- Nie, nie nic takiego... Naprawdę, nic ważnego... - odparła ciągle zamyślona i spojrzała na Juli.

Gość

- Mów! Nie zamierzam być po raz drugi okłamana - powiedziała podwyższonym tonem patrząc na Kate. Była bardzo oburzona. Pomyślała - Co za czaruś! Najpierw mnie czaruje, a potem drugą! Ja mu dam!

Kate · Gość

- Mówię Ci, że nic! Na początku niby coś tam było, ale to nie byłó nic ważnego... po prostu przeszłość. A poza tym nie zamierzam psuć niczyich związków. - odparła wsłuchując się w zgrzytanie huśtawki.
" O, nie ta rozmowa się źle skończy. A nie zamierzam niczego nikomu psuć. Kto jak kto, ale ja tego nie zrobię!" pomyślała odrzucając włosy na plecy.