Znaleziono 535 wyników

Pewnie ktoś go tutaj wrzucił. - powiedział chociaż nie był tego pewny. - Chyba, że już od początku tutaj jest. Może ma rodzine w tym stawie. - mówił dalej swoje przekonania.

Jezusie! - zrobił wielkie oczy. - Czy Ty się właśnie do mnie uśmiechnęłaś? Tak szczerze?! - normalnie klama mu opadła. - Jestem z Ciebie dumny. Kupie Ci lizaczka. - powiedział chichocząc.

Żółw jest taki interesujący czy może Twoje odbicie? - spytał wstając. Podszedł do niej siadając tuż obok dziewczyny.

No ale ja mam do tego talent. - powiedział. - Jestem też bardzo skromny. - zachichotał patrząc na niebo. - Chyba może padać. - stwierdził przypatrując się chmurom.

W związanych włosach Ci ładniej. - Stwierdził przyglądając się dziewczynie dopiero teraz.

Sportem. - powiedział bez zbędnego zastanawiania się. - Kocham sport od zawsze. - dodał przeczesując włosy palcami u dłoni.

No nawet nieźle. - stwierdził przypominajac sobie wszystko. - Pewnie jeszcze kiedyś tam pojade. - dodał uśmiechajac się szeroko.

Prawie cała Europa plus Meksyk i San Marino. - powiedział znów dość dużym skrótem.

Nie. Będąc małym dzieckiem zwiedziłem prawie całą Europe, potem 2 lata w Meksyku, a od 15 roku do 18 mieszkałem w San Marino. Wtedy wyjechałem i przyjechałem tutaj. - powiedział całą historie.

Wiek znam, imię znam, zainteresowania znam. No to teraz powiedz mi skąd pochodzisz. - powiedział.

Słuchał dziewczyny z powagą na twarzy. - No. Mów więcej. Co Cię interesuje i w ogóle. - powiedział chcąc słuchać. Był odmiennością dziewczyny ale trzeba podtrzymać rozmowe.

No to mam nadzieje, że będziesz się tutaj dobrze bawić. - powiedział uśmiechając się kątem ust. - Zawsze możesz do mnie napisaś to pójdziemy gdzieś na zabawe czy coś. - dodał patrząc na jej twarz.

Wczoraj przyjechałem. - mruknął i zaczął 'strzelać' palcami, kostkami u palców. No wiesz o co mi chodzi xd.

W końcu będą suche. - powiedział nie za bardzo przejmując się mokrymi włosami. Wziął głęboki dech i przymknął oczy.

Nigdy nie widział sztucznego biustu xd. Ale oczym on myśli. - A co Cię tu sprowadza? - spytał porządkując swoje myśli.