Herbaciarnia

Juliett

Skinęła głową i uśmiechnęła się.
- Nie sądzę, żeby było wielu chętnych na moją kurtkę. - zauważyła z uśmiechem, podnosząc filiżankę do ust. Po chwili odstawiła na stolik pustą filiżankę.

Dereck

Również dokończył swoją herbatę.Spojrzał na brunetkę i uśmiechnął się-Ma pani jakieś plany na resztę dnia .?-spytał z uśmeichem.

Juliett

Zmrużyła oczy i przechyliła lekko głową na bok.
- Hm... Czekam na propozycje. - stwierdziła wesoło odchylając się na krześle do tyłu.

Dereck

-Plaża.?Las.?-spytał z usmiechem.-Panienka wybierze i pójdziemy-powiedział z teatralnym akcentem. NIe przestawał się usmiechać.

Juliett

Zastanowiła się krótko.
- Chodźmy na plażę. - stwierdziła po chwili uśmiechając się z zadowoleniem. Odsunęła krzesło i podniosła się lekko.

Dereck

-Gdzie tylko zechcesz-powiedział z uśmeichem.Poszedł po ich kurtki i podał płaszyczk dziewczynie. -Proszę-powiedział grzecznie.

Juliett

Zaśmiała się cicho w odpowiedzi na jego staroświecką kurtuazję i wzięła kurtkę.
- Dziękuję - odpowiedziała z uśmiechem wsuwając ręce w rękawy. Zapięła się i zerknęła na niego.

Dereck

-Więc ruszajmy.Prowadź -powiedział wesoło. Wyszedł za dziewczyną i już ich nie było.

Isabelle · Gość

Przyszła tu razem z Mikael'em i weszła do srodka. Od razu cieplej się zrobiło, uśmiechnęła się i usiadła przy pierwszym lepszym stoliku. Czekała na niego, lecz po chwili zapatrzyła się w okno.

Mikael

Zerknął na dziewczynę. Widział, że jest zamyślona, nie chciał jej przerywać. Podszedł do lady i zamówił dwie herbaty, po chwili wrócił i bez słowa usiadł przy stoliku.

Isabelle · Gość

Siedziała zamyślona dłuższy czas, lecz gdy chłopak usiadł zwróciła wzrok na niego i uśmiechnęła się lekko. - Lubię ten zapach..a ty? - zapytała.

Mikael

- Zapach? - powtórzył, w pierwszym momencie nie wiedząc co dziewczyna ma na myśli. Dopiero po chwili uświadomił sobie, że chodzi jej o ten ciepły, lekko duszący lecz przyjemny aromat unoszący się w powietrzu. Wzruszył ramionami.
- Tak. Może być. - stwierdził.

Isabelle · Gość

Spuściła wzrok na serwetki a następnie na kelnera, który przyniósł herbaty. Podziękowała i upiła łyczka, - mhm..dobra - mruknęła i napiła się jeszcze.

Mikael

Wyszczerzył zęby w uśmiechu.
- Kazałem kelnerowi wybrać, bo nie wiedziałem jaką lubisz. Widać, że ma facet gust. - roześmiał się.

Isabelle · Gość

Spojrzała na niego, - no wiesz...a myślałam ze ty wybrałeś - uśmiechnęła się szeroko i odstawiła na stół herbatę. Faktycznie, kelner wiedział co wybrać, jeszcze nie piła takiej, ale zasmakowała jej.