Kawalerka.

Cristian Verso

- No co, trafiałem na niewłaściwe osoby, po prostu.- odparł ze słodkim uśmieszkiem na twarzy. - W kilku przypadkach rozstałem się w przyjaźni.- dodał zaraz. No tak, ale w którym przypadku? Chyba tym pierwszym, pierwszej dziewczyny.

Martha Obentley

-I masz z nią kontakt cały czas? - spytała. Chciała się dowiedzieć. Przynajmniej to będzie mogła mu wybaczyć. - Opowiedz mi o niej. - uśmiechnęła się kątem ust, przyglądając się mu.

Cristian Verso

- No, miałem z nią kontakt dopóki nie wyjechałem.- powiedział po chwili, podpierając dłonią głowę.- Casey, z nią chodziłem najdłużej. Było, było i się skończyło. Pogadaliśmy o tym i już.- dodał. Co tam będzie dużo gadał.

Martha Obentley

Skinęła głową z lekkim uśmiechem.
-Nie masz jej numeru telefonu? - spytała po chwili. Jakby miał to zmusiłaby go do napisania do niej, a co.

Cristian Verso

- No, mam. - odparł, westchnął cicho. - Tylko nic nie wymyślaj, nie mam na nic ochoty.- odparł odrazu, jeszcze na prawdę coś wymyśli.

Martha Obentley

-Mógłbyś do niej napisać. Dowiedziałbyś się co u niej, czy aktualnie ma chłopaka i takie inne. - wzruszyła lekko ramionami z niewinnym uśmiechem. Lubiła mówić ludziom, żeby pisali do swoich byłych, lecz ona sama nigdy by nie napisała.

Cristian Verso

- Nie.- odparł krótko. Nie będzie pisał.- Ma chłopaka, bo jak wyjeżdżałem to miała. - dodał zaraz, nigdy nie lubił tego gościa, no ale, nic nie poradzisz. - A jak nie ma, to jeszcze pomyśli, że chce żeby tu przyjechała i w ogóle.- dodał jeszcze.

Martha Obentley

-Jakby przyjechała sama to może bylibyście ze sobą ponownie. - odpowiedziała z tym samym uśmiechem. - Nie cieszyłbyś się? - spytała po krótkiej chwili, patrząc na niego.

Cristian Verso

- Nie.- odpowiedział krótko i na temat.- Lubię ją, ale nie chciałbym z nią być ponownie. Jak to się mówi, nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.- dodał. Racja on by tego nie powtórzył. Wszystko co mówił było prawdą, oczywiście.xd

Martha Obentley

-Przesadzasz. - mruknęła, zamykając oczy. Westchnęła i odchyliła głowę lekko w tył. - Chciałabym ją poznać. - dodała ciszej, mówiąc jakby do siebie. Zerknęła na chłopaka.

Cristian Verso

- Po co?- zapytał odrazu. Słyszał to co powiedziała szeptem, jeszcze by się spotkały i zaczęły spiskować. Wtedy to Cristian by nie wytrzymał. Spojrzał na nią wyczekującym wzrokiem.

Martha Obentley

-Chciałabym dowiedzieć się jaka jest. Porozmawiałybyśmy sobie. - odparła, zamykając ponownie oczy. Uśmiechnęła się lekko kątem ust.

Cristian Verso

- Nie pozwolę Wam na to.- mruknął wstając.- Znając Was będziecie gadać o ..- dobra, już nie dokończył. Każdy wie o czym mówią dziewczyny. Zamknął wcześniej otwarte okno.

Martha Obentley

-O Tobie? Może byłbyś tematem rozmów, ale nie martw się, nie mówiłybyśmy o Tobie nic przykrego. - powiedziała, otwierając oczy i śledząc wzrokiem chłopaka. - Ja bym na to nie pozwoliła. - dodała zaraz, chichocząc.

Cristian Verso

- Taak, napewno.- mruknął stanął przed dziewczyną.- Ale i tak jej nie spotkasz.- zapewnił wyszczerzając zęby. Rozejrzał się po mieszkaniu, wyciągnął do niej dłoń.- Chodź gdzieś, gdziekolwiek, byleby tylko tu nie siedzieć.- powiedział. Nie chcialo mu się tu siedziec.