Jezioro.

Natalie · Gość

Nie jestem z Meksyku. Ale w Los Angeles byłam. Przeważnie tam są założone przez imigrantów z Salvadoru.
Tak się składa, że wiem o tym gangu dość dużo - powiedziała z uśmiechem.

Shakur

- witamy google! - zaśmiał się i spojrzał na nią. Nie miał zamiaru gadać z jakąś panną o swoim gangu. Taka prawda, niestety. Poza tym MS13 to wcale nie Mara Salvatrucha, każdy, no prawie każdy wie, że jest także gang tzw. Surenos. Naciągnął się i westchnął głośno. Robił się chamski ale to było u niego normalne jeśli ktoś zaczynał rozmowę o gangach, jakichkolwiek.
- nie dużo wiesz o takim życiu co? Może i lepiej dla ciebie - dodał po krótkiej chwili puszczając jej jednocześnie oczko.

Natalie · Gość

Dobra dobra lepiej o tym nie gadajmy - powiedziała z uśmiechem
Widać, że nie lubisz tego tematu.

Shakur

- nie, nie lubię. Wolę powiedzieć raczej, że nie lubię gadać o tym z pannami, bo one nic na ten temat nie wiedzą. Jedynym plusem dla nich z życia gangstera jest to, że my możemy im kupować co tylko zechcą, od dupereli zaczynając, a kończąc na drogich autach. - wzruszył ramionami, powiedział calą prawdę, nie miał zamiaru tego ukrywać. Dla niego każda dziewczyna to materialistka, nawet jeśli się tego wypierała, gdyby jej tak podstawić pod nos walizkę z milionem i dorzucić do tego kluczyki do luksusowego auta napewno by to wzięła.
- dobrym przykładem tego jest mój kumpel który zmarł postrzelony, jego panna nie zajęła się nim tylko jego kasą - spojrzał na dziewczynę, a zaraz potem na taflę wody.

Natalie · Gość

Chyba była jakaś nienormalna - powiedziała
W życiu bym tak nie zrobiła gdybym kogoś kochała. Pewnie była z nim tylko dla kasy - powiedziała wpatrując się w trawę.

Shakur

- tia, dla kasy - powtórzył za nią i znów się położył na trawie. Brakowało mu trochę tego meksykańskiego życia. Tutaj to co dla niego było sportem, było nielegalne. I jak tu normlanie funkcjonować? Naciągnął się.

Natalie · Gość

Zastanawiam się po co to dziewczyny robią. Nie potrafiłabym tak żyć w kłamstwie - powiedziała po czym wrzuciła parę kamyków do wody.

Shakur

Spojrzał na nią unosząc brew. Albo była desperowana szukaniem chłopaka, że oszukiwała sama siebie, lub była szczera.
- jeśli jesteś taka jak mówisz to szybko znajdziesz chłopaka - powiedział spokojnym tonem i z lekkim usmiechem.

Natalie · Gość

Może. Wiele chłopaków myśli, że tylko udaje. Nie wiem czemu. Nie podoba im się, że jesteśmy szczere i, że kłamiemy. Czasami was kompletnie nie rozumiem - powiedziała z uśmiechem.

Shakur

- może dlatego, że wy lubicie kłamać i wprowadzać nas w błąd? Bawić się nami i grać w te swojed ziwne gierki? - spojrzał na nią z szerokim uśmiechem.

Natalie · Gość

Ale nie wszystkie. Niektóre są szczere, ale wy i tak myslicie, że klamią - powiedziała jeszcze bardziej się uśmiechając.

Shakur

- cóż, takie prawo mniejszości - stwierdził odwracając od niej wzrok.
- tak samo jak wy myślicie, że każdy facet to drań. Macie rację, więszkość z nas to dranie jakich żadna z was nie będzie w stanie ujażmić. - usmiechnął się cwanie.

Natalie · Gość

Nie używaj słowa każda. Ja tak nie myślę. Trzeba chyba czegoś doświadczyć żeby powiedzieć tak o facecie - powiedziała z uśmiechem.

Shakur

Westchnął tylko i pokręcił teatralnie oczetami. Teraz już wiedział dlaczego tak bardzo nie śpieszy mu się do dziwczyny. Chyba nie wytrzymałby połowy dnia gdyby miał panne, tia.
- tak się zastanawiam, masz już kogoś na oku? Siedząc tutaj raczej nie znajdziesz tej swojej miłości, chyba że wypatrzyłaś tutaj kogoś - rozglądnął się dookoła.

Natalie · Gość

Sam powiedziałeś, że miłość sama przychodzi. Czy ty chcesz żebym sobie poszłą - zapytała zdziwiona.