Małe jeziorko.

Isabelle · Gość

Przez chwilę była zamyślona, lecz głos chłopaka wyrwał ją z zamyśleń - tak, tak ciepła, w sam raz na kąpiel - uśmiechnęła się wyjęła dłoń z wody. Spojrzała na Travisa i na dziewczyny niedaleko.

Travis

Kąpiel? Wole otwarte morze do kąpieli. - przyznał z nikłym uśmiechem na twarzy. Usiadł wygodniej, a po chwili położył wkładajac dłonie pod głowę. Jedną nogę zgiął w kolanie, a drugą miał wyprostowaną.

Isabelle · Gość

- ja też - odparła i dalej siedziała, nie wiedziała o czym gadać, zawsze była typem samotniczki, może dlatego teraz nie umie nawiązać kontaktu. Westchnęła cicho i oparła się na łokciach.

Travis

A masz jakieś zainteresowania? - spytał chcąc by ta rozmowa trwała dalej. Przymknął oczy oddychajac coraz szybciej. Przełknął ślinę wyjmując dłoń podnosząc lekko głowę. Poprawił swoją czuprynę.

Isabelle · Gość

- mam...jeżdżę na deskorolce, tańczę, pływam, itd, można by tak wymieniać aż do nocy, robię wszystko co jest związane ze sportem, tak w skrócie - odparła i spojrzała na niego - a ty czym się interesujesz - spytała.

Travis

Sportem. -powiedział ogólnym słowem. Otworzył oczy i spojrzał na dziewczyne. Promienie padajace na włosy dziewczyny rozświetliły je. Podobał mu się ten kolor.

Isabelle · Gość

Uśmiechnęła się i spojrzała na wodę, słońce dodało blasku jeziorze, ładnie to wyglądało. Po chwili jednak zerknęła na Travisa - czemu tak mi się przyglądasz - spytała, może idiotycznie, ale nic innego nie przyszło jej do głowy.

Miley Cross

Martha Obentley

-Kolorado, Anglia. Anglia dzięki mojej wrednej ciotce. – odpowiedziała, chichocząc. Zanurzyła końcówkę patyka w wodzie i położyła go. – Jak tutaj jest? – zapytała nie mając innego pomysłu na jakąkolwiek wypowiedź, pytanie. Spojrzała na Miley, oczekując odpowiedzi.

Miley Cross

Dziewczyna poprawiła pozycję siedzenia, a mianowicie usiadła po turecku. Przeniosła wzrok na taflę wody, jakby jeszcze tam oczekując odpowiedzi na pytanie dziewczyny. Miley uśmiechnęła się samowolnie, wracając wzrokiem na Marthę.- Może być.- skwitowała krótko, jednak sądziła, że to wystarczy. Też nie była tu za długo, poznała jedynie garstkę ludzi, ale też bardzo małą garstkę.

Martha Obentley

Kiwnęła głową w odpowiedzi i przeniosła wzrok przed siebie. Westchnęła cicho, nie mając pomysłu na rozmowę. Jak zwykle. Te pierwsze rozmowy są zawsze najtrudniejsze. Nie wiesz o co masz się spytać, co powiedzieć. Brunetka pchnęła patyk do wody, by ten odpłynął w siną dal.

Miley Cross

Miley błądziła wzrokiem po okolicy, również i tam poszukując natchnienia na temat rozmowy. Dostrzegła znajomego jej chłopaka, uśmiechnęła się kątem ust sama do siebie, po czym od razu przeniosła wzrok na Marthę.- Interesujesz się czymś?- zapytała po chwili.

Martha Obentley

-Malarstwo. Bazgrolę sobie od czasu do czasu. - powiedziała z uśmiechem. Ledwie zauważalnym. - A Ty? Czym się interesujesz? - spytała.

Miley Cross

- Muzyka.- odpowiedziała krótko.- Ogólnie to wszystko co z nią związane.- odparła zgodnie z prawdą. Od zawsze uwielbiała śpiewać, grać, choć często jej to nie wychodziło. Ale liczą się chęci.

Travis