Zachód Słońca

Jessie · Gość

- to je wyprawisz u mnie - uśmiechnęła się szeroko, - będzie super impreza - odparła i spojrzała na dziewczynę - dziś będzie wyjątek, kupię jakieś mocne - powiedziała.

Melissa Johnes

- Fajnie się zapowiada - zaśmiała się, po czym zapytała - Może wtedy się już zbierajmy, co? O której będę miała przyjść?

Jessie · Gość

- a o której wolisz..20 - spytała i zebrała wszystkie swoje rzeczy. Wstała i poprawiła włosy - to idę na zakupy - uśmiechnęła się.

Melissa Johnes

- Może być - uśmiechnęła się po czym również wstała. - A ja muszę poszukać czegoś do ubrania - zaśmiała się.

Martha Obentley

Weszła na plażę, rozmyślając o wszystkim i o niczym. Położyła się na piasku, zakładając ręce za głowę i zginając nogi w kolanach, w miejscu, gdzie nie ma za dużo ludzi. Westchnęła cicho i przymknęła oczy.

Sweeney

Przyszedł i rozłożył się na plażyh. Uwielbiał zachodu słońca. Wyciągnął swoje cudeńko (Nikona D80) i zaczął cykac fotki.

Gość

Ta szła wzdłuś brzegu morza. Była ponownie zajęta myślami, lecz szperała coś w komórce. Nie zwarzając uwagi na resztę wpadła na nieznajomego jej chłopaka o brązowych włosach. - Jezu! - podniosła lekko głos.

Sweeney

Nic ci się nie stało? zapytał patrząc na dziewvzynę. Usmiechnął sie. Sweeney. wyciągnął rękę.

Gość

Zasmiała się pod nosem, podała rękę - Julitta, Juli - powiedziała z uśmiechem. Usiadła. Spojrzała na zdrachane kolano. No cóż nie każdy ma takie szczęście jak Juli. Pokiwała głowa rozbawiona.

Sweeney

Wyciągnał plastry. Zawsze je nosił w kieszeniach spodni. Chcesz? popatrzył usmiechnięty patrząc na dziewczynę, a później na jej kolano.

Gość

- Nie dzięki. Przecież nie umrę z tego powodu. - powiedziała ze śmiechem. Zakryła kolano sukienką. Spogladała od czasu do czasu na chłopaka. Po czym zapytała - Nowy?

Sweeney

Yhym... przytaknął wpatrując się w zachodzące słońce. Było takie piękne.

Gość

- Może coś więcej pan opowie o sobie? - spojrzał na niego po czym zamknęła oczy. Grzywka zakrywała jej oczy.

Sweeney

Jaki pan? Nie postarzaj mnie. zaśmiał się. Nazywam się Sweeney Todd, tak jak bohater filmu "Demoniczny golibroda z Fleet Street" stwierdził z usmiechem. Mam 19 lat, przyjechałem z Londynu. Co chcesz więcej wiedzieć? wyszczerzył się w usmiechu.

Robert

Przyszedł z Werką na plaże by obejrzeć Zachód słońca trzymali się za ręce.- Już nie długo bedzie zachód słońca- powiedział