Forum www.newjersey.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Kawalerka.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.newjersey.fora.pl Strona Główna ->
Budynki mieszkalne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:44, 13 Lut 2010    Temat postu:

- Może lepiej, by było jakbym Ci powiedział, że wyjechałem do chorej matki?- zapytał unosząc lekko brew. Bynajmniej miał by z głowy, choć to jest koszmarny pomysł. Miał by skłamać? Dość już narozrabiał, tak jakby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:19, 13 Lut 2010    Temat postu:

-Wolałabym usłyszeć prawdę. – odpowiedziała. – Już drugi raz zniknąłeś od tak, chciałabym wiedzieć o co chodzi. – dodała zaraz, odrywając wzrok od twarzy chłopaka. Była naprawdę ciekawa co mógł robić tyle czasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:08, 13 Lut 2010    Temat postu:

- Bo, widzisz..- zaczął.- Teraz dzwonili do mnie, że miałem pomóc gdzieś i to koniecznie, to pojechałem. Przepraszam, że Ci nie powiedziałem, ale no.. nie pomyślałem, o tym, że mogę być tam dłużej niż przewidywałem.- powiedział, mrużąc oczy.- Chociaż, to.. to jest nic, w porównaniu do tego, co muszę Ci powiedzieć.- dodał ciszej. Wcale nie chciał mówić, ale raczej należałoby.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:34, 13 Lut 2010    Temat postu:

No to zabrzmiało dość poważnie. Serce Marthy przyspieszyło, bała się.
-Więc słucham. – próbowała zachować normalny ton głosu, żeby on niczego nie wyczuł. Nie wyczuł, że ona się boi. Może jej się udało, a może nie, to nie jest teraz takie ważne. Skupmy się lepiej na tym, co Cristian ma jej do przekazania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:27, 14 Lut 2010    Temat postu:

- Bo ja..- zaczął, choć do końca nie wiedział jak.- Nie chciałem tego, to wyszło tak.. w ogóle nie świadomie, nie wiem co się stało.- zaczął tłumaczyć, jak na faceta przystało. - Przez ten czas, jak byłem po za miastem, raz spotkałem się z taką dziewczyną.- wyjaśnił, choć chyba dalej nie musiał. Spuścił wzrok.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:50, 14 Lut 2010    Temat postu:

Spojrzała na niego wzrokiem pełnym żalu. Nie dopuszczała do siebie kiedykolwiek myśli, że on podczas wyjazdu może zabawiać się z inną dziewczyną. Walentynki, zaraz jej urodziny, a życie się jej wali. Przepięknie, czyż nie? Wstała z kanapy, wyminęła chłopaka i podeszła do okna. Spojrzała za nie, na życie toczące się na zewnątrz.
-Do czego między wami doszło? – zapytała cicho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:58, 14 Lut 2010    Temat postu:

- To był dzień, w którym poszedłem z kumplami do baru. Mieliśmy tylko pić, nic szczególnego.. ale, bo chodzi o to, że kolega przedstawił mi swoją koleżankę. - powiedział.- Zatańczyłem z nią.. po pewnym czasie ta zaczęła się kleić i.. - zatrzymał. Jak miał to powiedzieć? W prawdzie, do wielkiej zdrady, bądź czegokolwiek nie doszło, jednak coś było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:46, 14 Lut 2010    Temat postu:

- I co?! – krzyknęła. Nie wytrzymała, niestety. Odwróciła się w jego stronę i spojrzała na niego. – Ja Ci nie zabraniam bawić się w klubach, baw się ile chcesz. Ale przecież powiedziałam Ci, że już mnie zraniono, dlaczego Ty też to zrobiłeś? – już nie krzyczała. Nie miała na to ochoty i siły. Wytarła dłonią łzę, która zaczęła spływać po jej policzku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:58, 14 Lut 2010    Temat postu:

- Martha, ja.. - zaczął, jednak nie skończył. Teraz żadne tłumaczenia nie są tu konieczne. - Przepraszam.- powiedział po chwili. Nie miał, co więcej mówić. Zależało mu na niej, jednak, tak bardzo ją zranił, że nie był do końca pewien, co będzie dalej. Zmierzwił nerwowo dłonią włosy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:43, 14 Lut 2010    Temat postu:

Wytarła resztkę łez, spoglądając za okno. Oparła czoło o zimną szybę i zamknęła oczy. Ona jest w stanie wybaczyć, taka już jest, lecz rana zawsze zostanie. Kochała go, był w jej życiu kimś ważnym. Nadal tak jest. Zastanawia ją tylko jedno. Czemu nie odmówił tej dziewczynie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:50, 14 Lut 2010    Temat postu:

- Nie chciałem.- wymamrotał jedynie. Chłopak odruchowo wstał, po drodze przewrócił szklankę w wodą, a ta się wylała na podłogę. Cristian przeklnął pod nosem. Ruszył do kuchni, stamtąd chwycił bluzę. Tak, najlepiej by było uciec, co właśnie chciał zrobić. Wyjść, a kiedy przyjdzie - najlepiej, by było gdyby wszystko się samo ułożyło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:06, 14 Lut 2010    Temat postu:

Otworzyła oczy, odwróciła się w stronę Cristiana i zatrzymała na nim swój wzrok.
- Mam jedno pytanie. Czy Ty coś do mnie czujesz? – zapytała cicho, nie odrywając od niego wzroku nawet na sekundę. Chciałaby teraz spotkać się z Kate, lecz wyjechała. Chciałaby się tak po prostu do kogoś przytulić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:12, 14 Lut 2010    Temat postu:

Odwrócił się w stronę dziewczyny.- Tak.- odparł, przetarł dłonią włosy.- Tak, czuję do Ciebie coś, coś więcej..- powiedział ledwo słyszalnie. Racja, bo gdyby mu nie zależało, na pewno by jej nie powiedział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Martha Obentley
Moderator
Lovely Angel




Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:10, 14 Lut 2010    Temat postu:

I co ona ma teraz zrobić? Wyjść czy zostać? To wszystko jest zbyt skomplikowane. Gdyby miał sztalugę, to przelałaby swoje emocje na płótno.
-Trzeba to wytrzeć. – powiedziała jakby nieprzytomnie, przypominając sobie o rozlanej wodzie. W kuchni urwała kawałek papierowego ręcznika kuchennego, po czym postawiła szklankę ponownie na stole oraz wytarła rozlaną ciecz przy kanapie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cristian Verso
Fairytale Prince



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:15, 15 Lut 2010    Temat postu:

- Zostaw to..- mruknął. Wiedział, że powinien coś zrobić, ale równie dobrze, jak dziewczyna - nie wiedział co. Co powiedzieć, co zrobić. Pierwszy raz był w takiej sytuacji, za którą karcił się i karcił. Tak, teraz najłatwiejsza chyba była ucieczka. Chłopak ścisnął w dłoni bluzę, po czym wyszedł z mieszkania. Co miał zrobić innego? Nie chciał patrzeć, jak Martha cierpi. Wolał uciekać, jak przez całe życie. Uciekać, uciekać i uciekać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.newjersey.fora.pl Strona Główna ->
Budynki mieszkalne
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 10 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin