Jezioro.

Mikael

Roześmiał się ponownie.
-Obawiam się, że z czarami nie jestem w stanie walczyc. - stwierdził z żalem.

Isabelle · Gość

Spojrzała na niego - I z czego się tak śmiejesz? - wytknęła mu język i wzięła jakiś kamień. Zamachnęła się i rzuciła, ale nie w celu zrobienia kaczuszek, trochę ze zdenerwowania. Ale kamyk odbił się kilka razy od tafli wody i zatonął. Uśmiechnęła się i odwróciła do Mikaela. - Ale ja tak - wyszczerzyła się.

Charlotte

Wolnym krokiem zmierzała w stronę jeziora. Gdy już tam dotarła, usiadła przy nim kładąc ręce na kolanach. Ładnie tuu - powiedziała, cicho do siebie..

James

James szedł powolnym krokiem blisko jeziora. Zatrzymał się w pewnym momencie nie wiedziac, że jesto dość blisko jakieś dziewczyny.

Charlotte

Usłyszała nie daleko siebie czyjeś kroki. Jednak, że ona była trochę leniwa^^ to się jej obrócić nie chciało. Więc, dalej wpatrywała sie w wode..

Mikael

Skinął głową.
-No widzisz. Zawsze wiedziałem, że masz w sobie coś z wiedźmy. - stwierdził poważnie.

Isabelle · Gość

Zmarszczyła brwi i patrzyła zabójczym wzrokiem na Mikaela - powtórz to a zamienię cię w żabę - zachichotała i zaczęła iść w jego stronę, z poważną miną.

Mikael

Zachichotał i zaczął oddalac się od dziewczyny tyłem.
-Wiedźma, czarownica, baba-jaga. - powtórzył wciąż powoli odsuwając się od Isabelle.

Isabelle · Gość

Zatrzymała się - chociaż nie, nie będę obrażała żaby.... - mruknęła i przyjrzała mu się. - Ale za to cie uduszę - powiedziała i podbiegła do niego.

Mikael

-Wystarczy, że wypowiesz zaklęcie. - zacichotał ponownie.
-Jak to szło? Hokus-pokus, czary-mary, z człowieka w płaza zmień się w jednej chwili? No coś takiego, ty lepiej się na tym znasz. - stwierdził. Zatrzymał się, gdy dotknął plecami pnia drzewa.

Isabelle · Gość

Podeszła do niego i patrzyła mu w oczy - kopiesz dołek pod sobą... - mruknęła i pchnęła go palcem. Odwróciła się i spojrzała na jezioro, od którego odbijały się promienie słoneczne.

Mikael

-Ale jeszcze do niego nie wpadłem, prawda? - przechylił lekko głowę patrząc na dziewczynę z rozbawieniem.

Isabelle · Gość

Zerknęła na niego - może..., jeżeli nadal będziesz się śmiał ze mnie, to ja cię tam wrzucę - powiedziała i odwróciła się od niego. Zagryzła wargę i próbowała się nie śmiać.

Mikael

Wzdrygnął się.
-Drżę ze strachu. - zapewnił patrząc na nią z przerażeniem.

Isabelle · Gość

Spojrzała na niego - Taki mężczyzna i boi się - mruknęła i uśmiechnęła się szeroko. - A czego ty się boisz? - zapytała i patrzyła na niego podejrzliwie.