Małe jeziorko.

Travis

Okej. - powiedział wstając. Podszedł do jeziorka i zamoczył dłoń, a po chwili wziął dziewczyne za ramię i zaciągnął pod jakieś drzewo, które były blisko nich. - Tutaj może być? - spytał patrząc na dziewczyne.

Isabelle · Gość

Poszła za nim i uśmiechnęła sie - tutaj jest dobrze - powiedziała patrząc mu w oczy. Jednak jej wzrok przykuła ręka, którą nadal trzymał chłopak. Spojrzała na rękę i na niego.

Travis

Wybacz. - powiedział puszczając jej ramię. Uśmiechnął się nikle i usiadł opierając się o drzewo. Jedną nogę miał zgiętą w kolanie, a drugą wyprostowaną. Położył dłoń na kolanie przymykajac oczy.

Isabelle · Gość

Uśmiechnęła się i oblizała spierzchnięte wargi - nic się nie stało - odparła i usiadła obok niego, zgięła obie nogi w kolanach i spojrzała na niego - tutaj jest ładniej - powiedziała.

Travis

Rozejrzał się po miejscu.
- Musze przyznać, że jest. - powiedział zatrzymując wzrok na dziewczynie. - Ale znam miejsce, w którym widoki są zabójcze. - dodał uśmiechając się lekko do Isabelle.

Isabelle · Gość

- mhm..a gdzie to jest - spytała, strasznie korciło ją żeby tam pójść, - możemy tam pójść - zaproponowała, i tak znudziło jej się siedzenie w jednym miejscu.

Travis

Ale to może później. Najlepiej tam z rana iść albo wieczorem. - powiedział zamykając oczy.

Isabelle · Gość

- czemu - brnęła dalej, była ciekawa co to za miejsce i gdzie to jest. Spojrzała na chłopaka i czekała aż powie coś o tym miejscu. Oparła ręce o kolana i odchyliła głowę do tyłu.

Travis

Zaśmiał się.
- Nie zadawaj tylu pytań. - powiedział uśmiechając się szeroko. - Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. - Ciągnął dalej szczerząc się. - A miejsce jest daleko. - dodał.

Isabelle · Gość

- no to chyba już w nim jestem - uśmiechnęła się i oparła głowę o pień drzewa. Zamknęła oczy i pozwoliła by wiatr targał jej włosami, nie przeszkadzało jej to że zakryły jej twarz, zamilkła i oblizała spierzchnięte usta.

Travis

Spojrzał na włosy dziewczyny, które zasłoniły jej twarz.
- Próbuj bardziej nad nimi panowac. - powiedział odgarniając jej włosy z twarzy. - Taką twarz trzeba pokazywać. - dodał uśmiechając się dziewczyny.

Isabelle · Gość

Otworzyła oczy i jej wzrok stanął na jego ręce, potem spojrzała na jego twarz i uśmiech. Poprawiła dłonią włosy i uśmiechnęła się, patrząc na niego.

Travis

Wziął głęboki wdech patrząc na dziewczyne. Po chwili jednak odwrócił wzrok na jezioro, którego coraz bardziej nie było widać. Zmrok się zbliża.

Isabelle · Gość

Odwróciła się i spojrzała na jezioro, teraz wydawało się takie skryte, tajemnicze. Było takie ciemne jak jej włosy, uśmiechnęła się i wyprostowała nogi. Położyła ręce na nogach i zamknęła oczy, oddychała głęboko.
Po chwili jednak otworzyła oczy i przesunęła się w przód, niewygodnie jej było opierać się o drzewo. Położyła się na trawie.

Martha Obentley