Mały park.

Robert

Stał obok Evy.- Mogę?- zapytał, bo nie wiedział, czy może obok niej usiąść.
-Skąd jesteś?-zapytał.

Admin.

Eva

Jasne,ja z Niemiec.Dokładnie z Hamburga-powiedziała-A ty?-zapytała ciekawa.

Robert

-Ja z Londynu, to duże miasto nawet jak tam się mieszka to można się zgubić-powiedziała i zaśmiał się- Niemcy to daleko stąd, co cie tu ciągneło? -zapytał

Eva

Wiele rzeczy,głównie to że chciałam otowrzyćtu kwiaciarnie-powiedziała z uśmiechem,

Robert

-Wszędzie można , ale fakt nie ma tu kwiaciarek co robią fajne bukiety-powiedział spojrzał na nią.

Mishelle

Justin

Przyszedł z Weroniką.
- Tutaj? Miejsce Ci odpowiada? - upewnił się zerkając na dziewczynę kątem oka.

Charlie

Tak - powiedziała uśmiechając się.
Usiadła na ławce.
Siadaj - powiedziała do chłopaka poklepując w ławkę.

Justin

Skinął głową i usiadł na ławce obok dziewczyny. Plecami oparł się o drewniane, obdarte z farby oparcie.

Charlie

Uśmiechnęła się kątem ust. Kątem oka spojrzała na chłopaka i uśmiechnęła się.

Justin

Spojrzał na dziewczynę, w myślach szukając tematu do rozmowy. Och, on równie dobrze mógłby milczec, nie był z tych, których męczy cisza, ale nie znał podejścia dziewczyny do tego.
- Pewnie znasz tu większośc ludzi? - zasugerował po chwili.

Charlie

Może nie większośc, ale znam parę osob. A ty dużo osób już poznałeś - zapytała się kątem oka zerkając na chłopaka.

Justin

Zastanowił się którko po czym pokręcił głową.
- Nie. Właściwie to mógłbym policzyc poznane osoby na palcach jednej ręki. - przyznał spokojnie. No tak, chyba nie zrobił nic by specjalnie poznac mieszkańców tego miasta.

Heather

Weszła do parku i rozglądnęła się.
- Piękna okolica - pomyślała i uśmiechnęła się lekko. Dobrze że się tu wprowadziła. Usiadła na ławce, cały czas rozglądając się po parku.

Jessie · Gość

Weszła do parku i usiadła na jakiejś ławce, może to dziwne ze nie jest na rowerze lub desce, ale jakoś nie ma dziś humoru. Wyprostowała nogi i spojrzała w niebo.