Pusta plaża.

Henry

Zbliżył się bardziej, nagle jej wyszeptał czule - Kocham Cię... - miał nadzieję, że nie wyjdzie przestraszona tymi słowami. Odsunął się troszeczkę. Był gotów na każdą reakcje dziewczyny.

Isabelle · Gość

Zaskoczona jego słowami, po prostu patrzyła na niego. Czy ona coś do niego czuje....raczej tak, choć sama nie może na to odpowiedzieć. Więc dla bezpieczeństwa, żeby potem, nie było że okłamała, po prostu musnęła go ustami i również się odsunęła. Lecz po chwili się przysunęła, bo koc nie był zbyt duży, a jej nie było aż tak gorąco.

Henry

Przysunął ją do siebie. Pocałował namiętnie. Uśmiechnął się lekko. Czekał teraz na jej kolejny ruch. Nie chciał być nachalny w wobec jej. Zagryzł lekko wargę.

Isabelle · Gość

Zerknęła na niego z lekkim uśmiechem. Czyżby wszystko się teraz ułożyło? Zresztą do odważnych świat należy, co szkodzi zaryzykować...?a może lepiej poczekać? wszystko przez jej strach. Zagryzła wargę i zamknęła oczy, trudno, najwyżej będzie potem płakać i żałować. Odwzajemniła jego pocałunek.

Henry

Opiął ją w tali i oddawała pocałunki. Po czym się lekko uśmiechnął. Tak, to było to teraz się czuł jak nigdy. Koc nagle spadł na ziemię. Nawet tego nie spostrzegł.

Isabelle · Gość

Warto było czekać, te 4 lata. Chociażby dlatego że jest ktoś, dla kogo jest ważna. Dłonią przejechała mu po włosach, trochę je czochrając, lecz nie martwiła się tym. Teraz miała inne zmartwienie, iść na całość, czy lepiej trzymać na dystans. Może jeszcze poczeka....Tak chyba będzie lepiej, lecz nie przestawała całować, robiła to namiętnie.

Henry

Po chwili przestał całować. Przytulił ją do siebie. Przedtem okrywając siebie i ją kocem. Uśmiechnął się delikatnie pod nosem - A więc co jest z nami? Czy jesteśmy parą, czy raczej coś innego?

Isabelle · Gość

Uśmiechnęła się i wbiła wzrok gdzieś indziej. Sama nie wiedziała, można w sumie spróbować, lecz czy się uda.....?Zerknęła na niego, - nie wiem.....można w sumie spróbować... - mruknęła spuszczając wzrok gdzieś w dół.

Henry

Uśmiechnął się kącikiem ust - Także jestem za tym. Mam nadzieję, że nam się uda. - powiedział z czułym wzrokiem. Przymknął lekko oczy, miał jeszcze jedną tajemnicę w zanadrzu. Lecz wolał jej to powiedzieć później.

Isabelle · Gość

Uniosła lekko kąciki ust i zapatrzyła się w okno, - To jeśli mamy być razem, to bez żadnych tajemnic....więc jeżeli jeszcze coś ukrywasz, to powiedz mi teraz... - powiedziała i spojrzała na niego.

Henry

Pokiwał głową. Wyciągnął z kieszeni niewielką ulotkę z jego zdjęciem, ulotka przedstawiała jego z deską do surfingu. Tak, pisało tam: Słynny surfer, gwiazda Florydy! - odwrócił głowę w przeciwną stronę. Czekał na jej reakcję.

Isabelle · Gość

Spojrzała na karteczkę którą wyciągnął i od razu uśmiech się jej poszerzył, - Jesteś surferem...? - zapytała, - Wiesz, ja też... - mruknęła, - ale nie jestem tak dobra, jak ty - powiedziała z uśmiechem, - Gratuluję - dodała i musnęła go w usta.

Henry

- Ta, tylko musisz się przygotować na te tłumy fanek. - zaśmiał się pod nosem. Oczywiście był to żart. Odwzajemnił muśnięcie. Wstał. - Mozę już pora iść, co? Bo coś trochę mi zimno - powiedział patrząc przez okno, słońce już dawno widniało na niebie.

Isabelle · Gość

Zerknęła za okno, rzeczywiście już widno, a ona nawet oczu nie zmrużyła. Wstała i wyciągnęła się, - chce mi się spać... - mruknęła i podeszła do niego. Oparła się o niego i tak stała, w nadziei że pójdzie z nią w miłe, ciepłe i ciche miejsce, gdzie będzie mogła usnąć.

Mikael