Hala sportowa.

Cristian Verso

Kiwnął głową.- Znam, a jak będziesz z nią przypadkiem rozmawiała to możesz jej opowiadać, jaki to wspaniały jestem.- odparł szczerząc zęby. No co.. zawsze się takie coś przyda xd

Melissa Johnes

- Oh, a więc jej chodzi o ciebie a tobie o nią?! - krzyknęła głośno zaskoczona. Od razu obejrzała się zaczerwieniona posyłając gapią krzywy uśmiech. -Będziesz moim szwagrem? - dodała po chwili już nieco ciszej szczerząc się do chłopaka.

Cristian Verso

- Oj tam, jest dużo Marth na świecie, a nawet nie wiesz, o kim ona mówiła. - zaśmiał się. - Nie, my jesteśmy tylko kochankami.- wyszczerzył zęby odpowiadając na kolejne pytanie dziewczyny.

Melissa Johnes

- Bardzo oryginalnie - stwierdziła wracając do ćwiczeń. - Uhm, ja tam i tak wiem swoje i jestem pewna, że zostaniesz moim szwagrem - dodała pokazując mu język.

Cristian Verso

Uśmiechnął się katem ust.- Ja tam nie wiem, skończy się na tym, ze będę miał dziecko z tamtą Caroline, a ona wróci do Adama.- stwierdził wzruszając ramionami. No co, zawsze tak mogło być, a on chociaż tak mówi, byle by się podroczyć.

Melissa Johnes

- O Adama nie musisz się martwić - przyznała uśmiechając się złośliwie. -Jestem pewna, że nie stanowi żadnego zagrożenia - dodała po chwili. - A jeśli Caroline będzie chciała cię znowu nabrać biorę ją na siebie - mruknęła śmiejąc się złośliwie.

Cristian Verso

- Uważaj, bo Caroline jeszcze wrobi Cię w dziecko.- odparł śmiejąc się pod nosem. Chwilę jeszcze poćwiczył, ale zaraz po tym wstał.- Idziemy na tego drinka?- zapytał wyszczerzając zęby.

Melissa Johnes

- Niech tylko spróbuje - zaśmiała się po czym wstała i chwilę obserwowała Cristiana. -Oczywiście, że idziemy! - odpowiedziała na jego pytania również się szczerząc. W sumie dużo nie poćwiczyła ale nie przejmowała się tym, drinki są o niebo lepsze od siłowni przepełnionej smrodem innych ludzi.

Napisz pierwsza gdzieś ;p