Sosnowy park.

William

Jest dobrze ,tylko często jest tak ,że perkusista musi jechać do Angli-powiedział

Nuthria

- Do Anglii?- Uniosła brew.- No to chyba nie bardzo macie kiedy ćwiczyć.- Zauważyła.

William

Nie no mamy tylko,że trudno u nas z organizacją. Wszystko jest takie haotyczne-powiedział

Nuthria

- To akurat nie jest dziwne.- Zapewniła go.- Uwierz, że jest tak nawet w tych najlepszych kapelach rockowych. A zobacz, gdzie zaszli.- Powiedziała.

William

Dobra,może zmienimy temat,bo w kółko gadamy o mnie-powiedział

Nuthria

- E tam, gadamy o kapelach i o rocku, a obydwie te kategorie widnieją na liście moich zainteresowań.- Wzruszyła ramionami, a z jej ust nie schodził uśmiech.

William

Jak chcesz,więc jaki jest twój ulubiony zespół?-zapytał

Nuthria

- System of a Down.- Odparła bez chwili zastanowienia.- Zawsze chciałam wbić się im za kulisy.

William

Ja jestem wiernym fanem Green Day od 10 lat-powiedział z uśmiechem i dumą.

Nuthria

Spojrzała na niego uważnie.
- Green Day się sprzedało.- Powiedziała, mając na myśli ich ostatnią płytę.

William

Nie,jest dobra. Ale ich najlepszą płytą był "American Idiot"-powiedział

Nuthria

- O taaaak.- Pokiwałą głową z uśmeichem.- Zdecydowanie najlepszą. A co do ich ostatniej płyty, to miałam na myśli tylko to, że jest bardziej po to, żeby się sprzedać. To już nie jest ten sam Green Day.

William

Faktycznie,tylko "21 guns" zachowało istotę Green Day-powiedział

Nuthria

Pokiwała głową i uśmeichnęła się.
- Jak tylko przyjadą do NJ, załatwię ci wejście.- Obiecała, widząc, z jaką pasją chłopak o nich opowiada.

William

Dzięki,będę wdzięczny-powiedział